Przedstawiciele Trefla Sopot we wtorek świętowali 25-lecie istnienia klubu. Tego dnia, w 1995 roku, zostało zarejestrowane Sopockie Stowarzyszenie Koszykówki Trefl, które w późniejszych latach odnosiło wielkie sukcesy na koszykarskich parkietach.
Sopocianie (pod szyldem Prokomu Trefla Sopot i Asseco Prokomu Sopot) wywalczyli pięć mistrzostw Polski, trzy wicemistrzostwa, dwa brązowe medale, sześć Pucharów Polski, trzy Superpuchary Polski, finał Pucharu Mistrzów FIBA i dwukrotny awans do TOP16 Euroligi.
"Rzuty na zwycięstwo w ostatnich sekundach, niesamowite pogonie punktowe, łzy szczęścia, ale czasami też smutku - to wszystko zbudowało "25 lat sopockich emocji"! Właśnie z takim przesłaniem w sezon 2020/2021 wchodzi Trefl Sopot" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu znad morza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Zagadka z transferem w tle
W Sopocie bardzo intensywnie pracują nad skompletowaniem drużyny na kolejne rozgrywki. Do zamknięcia składu brakuje 2-3 transferów. Jedno z nowych nazwisko mamy poznać już w czwartek, co wynika... z zagadki, którą klub przygotował dla swoich kibiców. Rozwiązaniem jest nazwisko koszykarza, który w przyszłym sezonie wystąpi w zespole Marcina Stefańskiego.
Już jutro poinformujemy o zakontraktowaniu nowego koszykarza Trefla Sopot! Zanim jednak poznacie jego nazwisko, chcemy Wam przedstawić Cudaka - psa, który jest podopiecznym schroniska Sopotkowo. 1/3 #plkpl pic.twitter.com/UDiN3041Mf
— Trefl Sopot (@treflsopot) July 1, 2020
Z naszych informacji wynika, że kontrakt z Treflem podpisał Dominik Olejniczak, którym w ostatnim czasie interesowało się kilka klubów w Energa Basket Lidze. Usłyszeliśmy, że "temat Olejniczaka" był m.in. w Legii, Stelmecie i Polskim Cukrze. Ostatecznie koszykarz, który wywodzi się z Torunia, wybrał ofertę z Sopotu.
24-latek zakończył w tym roku studia w USA. Występował na trzech uczelniach: Drake, Ole Miss i Florida State. W ostatnim sezonie grał tylko 11 minut na mecz, zdobywając 4,2 pkt. i 2,3 zb.
Olejniczak w zeszłym roku był członkiem reprezentacji Polski na MŚ w Chinach. Biało-Czerwoni zajęli 8. miejsce, pokonując m.in. gospodarzy i Rosjan. Podkoszowy wystąpił w pięciu meczach, łącznie spędzając na parkiecie 14 minut. W tym czasie zanotował 8 punktów i 7 zbiórek.
Zobacz także:
EBL. Łączyński-Anwil: czy będzie wielki powrót? "Odbyłem rozmowę z trenerem Mihevcem" [WYWIAD]
Koszykówka. Andrzej Person: Polska koszykówka to huki, krzyki i przekleństwa [WYWIAD]
EBL. Arkadiusz Lewandowski, prezes Anwilu Włocławek: Nie ma żadnej rewolucji