Przedstawiciele Polpharmy Starogard Gdański, którzy nie dysponują wielkimi środkami finansowymi, powoli odkrywają karty w składzie na sezon 2020/2021.
Sebastian Kowalczyk, który podpisał w czwartek roczną umowę, jest czwartym koszykarzem w zespole Kociewskich Diabłów. Wcześniej kontrakty parafowali: James Washington, Grzegorz Surmacz i Sam Miller.
- Podpisałem kontrakt z Polpharmą ze względu na osobę trenera Marka Łukomskiego, który wykazał duże zainteresowanie moją osobą. Znamy się z kadry B i wiem, czego się po nim spodziewać - mówi Kowalczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Polakiem interesowało się kilka ekip w PLK. W kuluarach można było usłyszeć o Asseco Arce (tam wybrano Igora Wadowskiego), Kingu Szczecin, Starcie Lublin, a nawet Anwilu Włocławek (było wstępne zapytanie). Trener Marek Łukomski bardzo chciał zatrudnić Kowalczyka, bo liczy, że Polak stworzy groźny duet obwodowy z Amerykaninem Jamesem Washingtonem. To oni mają dostarczać punkty w zespole Polpharmy Starogard Gdański.
- Zależało nam na zatrudnieniu dobrego zawodnika z polskim paszportem, który może łączyć grę na dwóch pozycjach. Myślę, że ma coś do udowodnienia i z pewnością będzie chciał zagrać lepszy sezon tak pod względem osiągnięć zespołu, jak i indywidualnych statystyk - podkreśla Łukomski.
Kowalczyk dwa ostatnie sezony spędził w Legii Warszawa. W minionych rozgrywkach notował przeciętnie 7,5 punktu i 2,7 asyst. - Drugi z nich był słabszy, też dlatego, że złapałem kontuzje. Pierwszy rok w Warszawie pokazał tak naprawdę, co potrafię na parkiecie - przyznaje Kowalczyk.
Zobacz także:
EBL. Łączyński-Anwil: czy będzie wielki powrót? "Odbyłem rozmowę z trenerem Mihevcem" [WYWIAD]
EBL. Arkadiusz Lewandowski, prezes Anwilu Włocławek: Nie ma żadnej rewolucji
EBL. Dejan Mihevc, nowy trener Anwilu: Stawiam na zespół. Szukam graczy, którzy chcą grać dla tego klubu
Czy Sebastian Kowalczyk to dobre posunięcie Polpharmy Starogard Gdański? 
