Na czwartkowym posiedzeniu władze FIBA podjęły konkretne decyzje w sprawie przyszłego sezonu w Basketball Champions League. To był sądny dzień dla polskich klubów - Anwilu Włocławek i Startu Lublin - które zgłosiły się do gry w tych rozgrywkach.
W kuluarach mówiło się o różnych scenariuszach, ale ostatecznie FIBA wzięła pod uwagę miejsca na koniec sezonu 2019/2020 w Energa Basket Lidze.
Start Lublin znalazł się w grupie 28 zespołów, które mają zapewnione miejsce w fazie grupowej (4 grupy po 8 drużyn).
"Z dumą informujemy, że zarząd Basketball Champions League oficjalnie
potwierdził nasz udział w rozgrywkach. Zmagania w koszykarskiej Lidze
Mistrzów rozpoczniemy od fazy grupowej" - czytamy w komunikacie lubelskiego klubu.
W fazie grupowej zagrają m.in. pięć zespołów z Turcji, cztery ekipy z Hiszpanii i Francji. - Skład na sezon 2020/2021 jest dowodem na to, że BCL stale się rozwija. Jesteśmy otwarci dla wszystkich klubów, które kwalifikują się do rozgrywek dzięki wynikom w ligach krajowych - mówi Patrick Comninos, prezes Basketball Champions League.
Anwil z kolei zmagania w rozgrywkach BCL rozpocznie od kwalifikacji. By zagrać w fazie grupowej, włocławianie będą musieli przejść dwie rundy eliminacji (16 zespołów - cztery awansują).
Losowanie grup i par eliminacyjnych odbędzie się 15 lipca.
Here are the 28 clubs already in the #BasketballCL Regular Season!
— Basketball Champions League (@BasketballCL) July 3, 2020
Zobacz także:
EBL. Łączyński-Anwil: czy będzie wielki powrót? "Odbyłem rozmowę z trenerem Mihevcem" [WYWIAD]
EBL. Roszady w Polskim Cukrze. Jakub Schenk blisko odejścia z Torunia
EBL. Dejan Mihevc, nowy trener Anwilu: Stawiam na zespół. Szukam graczy, którzy chcą grać dla tego klubu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto