EBL. Damian Kulig podjął decyzję! Polski Cukier Toruń (w końcu) rozpoczął budowę składu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Damian Kulig
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Damian Kulig

Damianem Kuligiem interesował się Anwil Włocławek, miał też propozycje z zagranicy, ale ostatecznie zdecydował się podpisać nowy kontrakt w Toruniu. Tym samym, Polski Cukier rozpoczął budowę składu na sezon 2020/2021. Na dniach kolejne umowy.

W końcu! Na takie informacje czekali toruńscy kibice. Polski Cukier - jako ostatni klub w Energa Basket Lidze - rozpoczął budowę składu na sezon 2020/2021.

Twarde Pierniki zaczęły od mocnego uderzenia. I też efektownego, bo prezentacja na kanałach mediów społecznościowych może robić wrażenie. Pierwszą kartą w składzie jest Damian Kulig, dla którego będzie to trzeci sezon w toruńskim zespole.

Reprezentant Polski miał intratne propozycje z innych klubów, w tym m.in. Anwilu Włocławek (strony prowadziły rozmowy - będzie tam trener Mihevc, który pracował z Kuligiem w Toruniu), ale ostatecznie zdecydował się zostać w Polskim Cukrze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi

Kontrakt Kuliga oznacza, że torunianie budują mocny skład na sezon 2020/2021. Reprezentant Polski jest jednym z najlepszych środkowych w PLK. W minionych rozgrywkach przeciętnie notował 10,1 punktu i 6 zbiórek. Te statystyki mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie kontuzje, z którymi Kulig zmagał się w trakcie sezonu.

W toruńskim zespole będą także Aaron Cel (o czym informowaliśmy kilka dni temu), Bartosz Diduszko, Aleksander Perka, a może nawet Przemysław Karnowski, który dochodzi do siebie po przebytych urazach. W Toruniu będzie także 3-4 obcokrajowców. Dyrektor Ryszard Szczechowiak analizuje rynek, prowadzi rozmowy z zawodnikami.

W Polskim Cukrze grać już nie będą Jakub Schenk, Mikołaj Ratajczak, Karol Gruszecki, Keith Hornsby, Chris Wright, Alade Aminu i Kyle Weaver.

Zobacz także:
EBL. Stelmet Enea BC. Filip Put: Przemyślany skok na głęboką wodę [WYWIAD]
EBL. Adrian Bogucki: Po słowach Jasińskiego zrezygnowałem ze Stelmetu [WYWIAD]
Szaleństwo w Lublinie. Rośnie nowa potęga w PLK. Prezes Startu: Chcielibyśmy zwiększyć budżet o kilka milionów

Źródło artykułu: