Kolejny zespół jest już w komplecie. STK Czarni Słupsk przygotowują się do swojego kolejnego sezonu na parkietach Suzuki 1. LM - wszystko jest już na swoim miejscu.
Mózg operacji
Tak jak każdym organizmem zawiaduje mózg, tak każdy zespół musi mieć kogoś, kto odpowiedzialny będzie za prawidłowe funkcjonowanie całej drużyny. W sezonie 2020/21 STK Czarnych Słupsk poprowadzi Mantas Cesnauskis, a jego prawą ręką będzie Łukasz Seweryn.
- Z Łukaszem znamy się już wiele lat i bardzo dobrze się rozumiemy. Grał w Eurolidze i widział z bliska najlepszy poziom koszykówki w Europie. Bardzo konkretnie porozmawialiśmy o tym, czego od niego oczekuję i wiem, że swoim doświadczeniem jako były zawodnik będzie mógł mi pomóc w wielu rzeczach - mówi Mantas Cesnauskis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze
- Z Mantasem charaktery mamy zupełnie inne. Prywatnie się przyjaźnimy i spędzamy godziny na rozmowach o koszykówce. Dlatego myślę, że nasza współpraca będzie bardzo dobra - potwierdza z przekonaniem Łukasz Seweryn.
A przecież, aby organizm miał rację bytu, potrzeba czegoś jeszcze.
Anatomia STK
Chociaż drużyna w większości składa się z nowych twarzy, zespół ma swój kręgosłup. "Czarni" zostali zbudowani w oparciu o doświadczonych koszykarzy, jak i tych zupełnie młodych. Każdy ma wiedzieć za co będzie odpowiedzialny i jaką ma pełnić rolę w tym koszykarskim układzie, który - patrząc na poprzednie lata - zna receptę na sukces.
- Przystępując do budowy zespołu miałem już informację o tym, że budżet będzie mniejszy i bardziej skupiłem się na głębokiej analizie oraz scoutingu zawodników. Wykonałem dużo telefonów do trenerów, u których ci zawodnicy grali. W tym roku zależało mi, żeby zebrać do drużyny zawodników "głodnych gry" i takich, którzy mają sobie i innym coś do udowodnienia - nakreśla Cesnauskis.
W zespole pozostali Adrian Kordalski i Szymon Długosz. Zakontraktowano natomiast Pawła Kopcińskiego, Błażeja Kulikowskiego, Piotra Śmigielskiego, Damiana Pielocha, Patryka Przyborowskiego, Huberta Pabiana, Macieja Rzechtalskiego, Dawida Słupińskiego, Przemysława Szczepanka oraz Miłosza Machałę. Jako ostatni dołączył Wojciech Wątroba, który okazał się brakującym organem.
- Jestem bardzo zadowolony z zawodników których mam. Czuję przyjemność z ich trenowania każdego dnia. Na tym etapie przygotowań jestem usatysfakcjonowany z tego, jak gra moja drużyna. Oczywiście, jest sporo do poprawy, ale najważniejsze, że widzę w nich ogromne oddanie każdego dnia na treningach i determinację w meczach towarzyskich. Mam jasno określoną rolę dla każdego z zawodników i bardzo podoba mi się to, że każdy z nich ją w pełni akceptuje i rozumie. Każdy wie po co tu jest. W tym sezonie mam chłopaków i doświadczonych i zupełnie młodych, ale na boisku świetnie się uzupełniają i będę dążyć do tego, żeby wyróżniali się agresywną i mądrą grą - dodaje.
Diagnoza?
Bez wątpienia, zespół ze Słupska będzie jednym z tych, który będzie zostawiać serce na parkiecie, walcząc o najwyższe cele i przyprawiając rywali o ból głowy.
- Mimo że jasno określonego celu nie mamy, kiedy trenujesz i grasz w Słupsku, to nie ma innej opcji jak wygrywać każdy kolejny mecz i dawać z siebie nie 100, a 200 proc. - kończy Cesnauskis.
A zwycięstwa w sportowej rywalizacji są przecież jak tlen.
Skład STK Czarni Słupsk 2020/21: Adrian Kordalski, Paweł Kopciński, Błażej Kulikowski, Piotr Śmigielski, Damian Pieloch, Patryk Przyborowski, Maciej Rzechtalski, Hubert Pabian, Wojciech Wątroba, Dawid Słupiński, Szymon Długosz, Przemysław Szczepanek, Miłosz Machała. Trener Mantas Cesnauskis, asystent Łukasz Seweryn.
Zobacz także: Koszykówka kontra COVID-19. "Drżymy o ten sezon" - mówią prezesi z zaplecza PLK
Kolejno odlicz. Zetkama Doral Nysa Kłodzko ze strategią na nowy sezon. "Idziemy za marzeniami. Są nimi play-offy"