We wtorek Emiliano Carchia na Twitterze donosił, że Tyler Haws podpisał kontrakt z Treflem Sopot. Szybko się jednak okazało, że informacja jest prawidłowa, ale tylko... w 50 procentach. Chodziło bowiem o jego brata TJ Hawsa, dla którego będzie to debiut na europejskich parkietach.
Środowisko bardzo pozytywnie zaopiniowało najnowszy, a zarazem ostatni transfer Trefla Sopot. 24-letni absolwent Uniwersytetu Brighama Younga ze stanu Utah w minionych rozgrywkach po raz drugi w karierze został wybrany do pierwszej drużyny konferencji WCC NCAA.
- TJ to dobry organizator gry i skuteczny egzekutor. Świetnie czyta sytuację na boisku i przewiduje rozwój akcji, co udowadniają statystyki asyst i strat, a także przechwytów. Wie, że najważniejsze jest dobro zespołu, jednak w czasie gry na uczelni to właśnie on brał na siebie odpowiedzialność za decydujące akcje w końcówkach spotkań. Wzrost i inteligencja boiskowa pomaga mu być skutecznym na całym parkiecie - komplementuje nowego zawodnika Marcin Stefański, trener Trefla Sopot.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby
Przedstawiciele sopockiego klubu informują, że Haws dwukrotnie wygrywał mecze dla swojej drużyny, zdobywając punkty w decydujących sekundach spotkania - w ten sposób pogrążył zespoły z Houston i Saint Mary’s College. "Swoją pozycję w zespole wypracował jednak nie tylko rywalizacją na boisku, charakterem lidera i skuteczną grą w końcówkach meczów, ale także postawą poza boiskiem. Tyson jest zaangażowany między innymi w działalność charytatywnej fundacji Reach the Stars, która wspiera młodych uczniów w afrykańskim Mali" - czytamy w komunikacie prasowym.
Brat przetarł szlak
Jego starszy brat grał w PLK w sezonie 2016/2017. Szefowie Anwilu Włocławek i trener Igor Milicić wiązali ogromne nadzieje z jego transferem, ale ostatecznie amerykański strzelec grał nieco w kratkę, wydaje się, że nie pokazał pełni swoich umiejętności. Później grał w Kanadzie i w Hiszpanii. Podobno jego nazwisko znalazło się latem na liście PGE Spójni Stargard. Ostatecznie trener Winnicki wybrał do drużyny innego zawodnika.
Warto odnotować, że Tyler do dziś jest rekordzistą Brigham Young w liczbie zdobytych punktów. Na liście najlepszych strzelców BYU, na której możemy znaleźć takie postacie jak Danny Ainge czy Jimmer Fredette, TJ zajmuje obecnie 7. miejsce.
- Dzięki umiejętnościom gry z piłką i bardzo dobremu rzutowi może z powodzeniem występować na obu pozycjach obwodowych i tak też go widzę w swojej koncepcji. Mam nadzieję, że szybko przystosuje się do warunków europejskich i swoją postawą pomoże nam w zbliżających się rozgrywkach - podkreśla Stefański.
Skład Trefla zamknięty
Transferem Hawsa sopocianie zamknęli kadrę na sezon 2020/2021. Nowymi postaciami w Treflu są - oprócz Amerykanina - Karol Gruszecki i Dominik Olejniczak. W środowisku pada wiele pozytywnych opinii na temat konstrukcji zespołu. Niektórzy typują Trefla nawet do walki o medale. W Sopocie nikt z tego powodu nie popada w hurraoptymizm.
- Na razie ciężka praca, parkiet wszystko zweryfikuje - mówią nam. Trener Stefański do dyspozycji będzie miał 9 Polaków i 3 obcokrajowców. Ważne kontrakty mają: Michał Kolenda, Łukasz Kolenda, Witalij Kowalenko, Paweł Leończyk, Karol Gruszecki, Dominik Olejniczak, Sebastian Rompa, Patryk Pułkotycki, Daniel Ziółkowski i obcokrajowcy - Darious Moten, Martynas Paliukenas i TJ Haws.
Zobacz także:
EBL. Karol Gruszecki mówi o odejściu z Torunia i zmianie klubu. "Propozycja z Trefla była nie do odrzucenia" [WYWIAD]
EBL. "Iffe" - to ma być nowy as w talii Stelmetu Enea BC. "Kibice pokochają jego grę"
EBL. Adrian Bogucki: Po słowach Jasińskiego zrezygnowałem ze Stelmetu [WYWIAD]