NBA. Końcówka dla Clippers, odrobili straty i pokonali Nuggets. George trafiał, Leonard był wszędzie

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Paul George wchodzi z piłką pod kosz
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Paul George wchodzi z piłką pod kosz

Denver Nuggets prowadzili na początku czwartej kwarty 97:90, ale finisz należał do Los Angeles Clippers, jednych z najpoważniejszych kandydatów do mistrzostwa NBA w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kawhi Leonard zablokował w tym meczu próbę wsadu Jamala Murraya... jednym palcem. Los Angeles Clippers byli za bardzo zdeterminowani, aby po ostatniej porażce (101:110) pozwolić Denver Nuggets na sprawienie niespodzianki drugi raz z rzędu. Drużynie z Kolorado nie można odmówić ambicji, ale końcówka spotkania należała do Clippers.

Był moment, w którym podopieczni Mike'a Malone'a prowadzili nawet 57:46. Jeszcze na początku czwartej kwarty było 97:90, a na niewiele ponad pięć minut przed zakończeniem meczu Nuggets mieli 99:98. Ale to był ich ostatni pozytyw w poniedziałkowym spotkaniu. Los Angeles Clippers w ostatnich minutach wrzucili wyższe obroty, przeprowadzili zryw 13-4 i ostatecznie pokonali rywali 113:107.

Paul George rzucił 32 punkty, trafił świetne 12 na 18 oddanych prób z pola, w tym 5 na 7 za trzy. Kawhi Leonard dodał 23 "oczka", skrzydłowy miał też 14 zbiórek, sześć asyst i dwa bloki. Eksportowy duet poprowadził drużynę z Miasta Aniołów do objęcia prowadzenia w półfinale Konferencji Zachodniej, jest 2-1.

- Nie wiedziałem, że zrobił to jednym palcem. To było świetne, naprawdę imponujące zagranie - powiedział trener Doc Rivers o bloku Leonarda w końcówce spotkania na Murrayu. - Nawet nie wiedziałem, skąd się tam wziął. To była wielka akcja - dodał szkoleniowiec.

Nikola Jokić wywalczył równie imponujące 32 punkty, 12 zbiórek i osiem asyst, ale "Joker" miał też siedem na 12 strat zespołu. Słabo wypadł jednak Jamal Murray i to jego celnych rzutów zabrakło Nuggets. Rozgrywający wykorzystał tylko 5 na 17 wykonanych prób z pola, w tym 2 na 7 za trzy. Miał 14 punktów oraz dziewięć kluczowych podań.

Czwarty mecz serii odbędzie się w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu.

Wynik:

Los Angeles Clippers - Denver Nuggets 113:107 (33:32, 24:27, 27:29, 29:19)
(Jokic 32, Porter Jr. 18, Murray 14 - George 32, Leonard 23, Morris 12)

Stan serii: 2-1 dla Clippers

Czytaj także: Efektowny LeBron i skuteczny Davis. Lakers wyrównali serię z Rockets
Kiedyś strefy Milicicia, teraz rządzi obrona Tabaka. Stelmet Enea BC demoluje rywali

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Komentarze (1)
avatar
zyg fryt
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co te Denver tak "tęczuje" swoje stroje? Syn Blake'a Carrington'a nie jest wytłumaczeniem. Ktoś coś wie?