Kawhi Leonard zdobył 30 punktów, 11 zbiórek, dziewięć asyst, cztery przechwyty i dwa bloki, a Los Angeles Clippers pokonali Denver Nuggets 96:85 i już tylko jedno zwycięstwo dzieli ich od awansu do finału Konferencji Zachodniej. Skrzydłowemu zabrakło jednej asysty do skompletowana swojego pierwszego triple-double w fazie play off.
Drużyna z Miasta Aniołów rozpoczęła środowe spotkanie od mocnego uderzenia, już po pierwszej kwarcie było 26:12. Nuggets udało się wyrównać mecz na początku trzeciej odsłony (48:48), ale Clippers odpowiedzieli na to zrywem 21-5.
Podopieczni Doca Riversa wypracowali sobie wtedy przewagę, której nie oddali już do końca spotkania. Rezerwowy Montrezl Harrell dodał 15 punktów, a ich zespołowi nie przeszkodziły nawet problemy z faulami Paula George'a, przez które rzucający obrońca spędził na parkiecie tylko 27 minut i zdobył 10 "oczek".
ZOBACZ WIDEO: ZAKSA zdobyła Superpuchar Polski. Zatorski: Cieszymy się z każdego trofeum, nie chcemy osiadać na laurach
Denver trafiło w środę zaledwie 40-proc. rzutów z pola, co jest rezultatem dobrej defensywy Clippers. Nikola Jokić miał solidne 26 punktów, 11 zbiórek oraz sześć asyst, chociaż Serb przestrzelił ponad połowę oddanych rzutów (11/23 z gry, 2/7 za trzy). Jamal Murray wywalczył 18 "oczek", ale to także na niewiele się zdało.
Jednym z tych, którzy kryli Murraya, był George. Najlepszy obok Jokicia koszykarz Nuggets trafił w środę tylko 6 na 15 oddanych prób z pola. - Wiedzieliśmy o tym, kiedy go dopadliśmy. Przez to, że PG jest świetnym strzelcem, często wielu ludzi zapomina, jak dobrym jest też obrońcą - mówił o defensywie Paula George'a trener Doc Rivers.
Piąty mecz rywalizacji zaplanowany jest na 11 września, a rozpocznie się on w nocy z piątku na sobotę o godz. 00:30 czasu polskiego.
Wynik:
Denver Nuggets - Los Angeles Clippers 85:96 (12:26, 28:22, 23:25, 22:23)
(Jokic 26, Murray 18, Porter Jr. 15 - Leonard 30, Harrell 15, Williams 12)
Stan serii: 3-1 dla Clippers
Czytaj także: Upadek syna byłej gwiazdy NBA. Rice Jr. przyszedł pijany na trening, chciał się bić, został wyrzucony po sześciu dniach
BMSlam Stal pod kreską, ale jest duża mobilizacja. Josip Sobin wierzy w ten zespół