Śmierć Kobego Bryanta. Wdowa po koszykarzu pozwała policję

Vanessa Bryant będzie jeszcze długo toczyć sądowe potyczki z ludźmi, którzy wykazali się nieodpowiedzialnością po katastrofie lotniczej.

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Vanessa Bryant Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Vanessa Bryant
W styczniu w wypadku helikoptera zginął Kobe Bryant. Były koszykarz NBA podróżował wraz z m.in. córką, która również poniosła śmierć na miejscu. Policja do dzisiaj prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wciąż nie wiemy ostatecznie, dlaczego doszło do wypadku.

Wdowa po koszykarzu, Vanessa Bryant, od śmierci męża toczy sądowe batalie na różnych polach. Ostatni pozew dotyczy publikacji zdjęć Bryanta i ich córki w internecie. Wdowa po koszykarzu złożyła pozew w tej sprawie. Oskarża szeryfa hrabstwa Los Angeles, Aleksa Villanuevę, jak i całe biuro szeryfa o "przeciek".

Wiadomo, że szeryf i podlegli mu ludzie robili zdjęcia ofiarom katastrofy lotniczej. Nie mieli jednak prawa ich upubliczniać, a o to toczy się właśnie spór. Vanessa Bryant podkreśla, że fotografie jej córki i męża spowodowały u niej cierpienia emocjonalne i naruszenie prywatności. Jeden z podległych szeryfowi ludzi miał pokazywać zdjęcia publicznie, chwaląc się w barze, że ma do nich dostęp.

Takie zeznania złożył barman, który był świadkiem tej sceny. Szeryf nakazał usunąć pracownikom biura te zdjęcia, jednak nie wiadomo, czy jego polecenie zostało wykonane i czy ktoś za to odpowiedział. W tej sprawie Vanessa Bryant też złożyła pozew. Biuro szeryfa nie odpowiedziało też na prośbę wdowy po koszykarzu, aby wydać wszystkie elektroniczne nośniki, na których zarejestrowano zdjęcia.

CZYTAJ TAKŻE Asystentka Kobego Bryanta ujawnił nowe fakty ws. wypadku. Lot miał rozpocząć się później

CZYTAJ TAKŻE Dzień ojca. Wzruszający wpis Vanessy Bryant. "Bardzo za tobą tęsknimy"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×