NBA. Zrobili to. Miami Heat w wielkim finale! Boston Celtics kończą sezon

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: koszykarze Miami Heat
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: koszykarze Miami Heat

Miami Heat wyeliminowali Boston Celtics! Zespół z Florydy awansował do wielkiego finału NBA po raz pierwszy od 2014 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Miami Heat zaskoczyło wielu, ale nie siebie samych. Drużyna z Florydy, świadoma swoich możliwości i siły, awansowała właśnie do wielkiego finału NBA, gdzie zmierzy się z Los Angeles Lakers.

Podopieczni Erika Spoelstry pokonali Boston Celtics 125:113 w szóstym meczu finału Konferencji Wschodniej i zwyciężyli w całej rywalizacji 4-2.

Edrice Adebayo rzucił rekordowe w tym sezonie 32 punkty i miał też 14 zbiórek. Jimmy Butler dodał 22 "oczka" oraz zanotował osiem asyst, a Tyler Herro trafił pięć na siedem rzutów z dystansu i zaaplikował rywalom w sumie 19 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

- Wspaniała seria. To była prawdziwa, wyrównana rywalizacja, która spełaniała wszystkie kryteria, żeby do jej rozstrzygnięcia potrzebne było siedem meczów. Celtics to świetnie prowadzony zespół. Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy być częścią takiej serii w finale konferencji i że udało nam się awansować do następnego etapu. Nasi chłopacy na to czekali. Spróbujemy nacieszyć się tym przez jedną noc - mówił dumny z postawy swojego zespołu trener Erik Spoelstra.

Celtics jeszcze na początku czwartej kwarty prowadzili 96:90. Heat udało się jednak szybko odrobić straty i przejąć inicjatywę. Duncan Robinson trafił za trzy, Tyler Herro dodał dwa punkty po stracie Jaysona Tatuma i zrobiło się 109:102 na cztery i pół minuty przed końcem spotkania.

Trener Brad Stevens poprosił o przerwę, ale bostończycy nie zdołali już wrócić do gry. Heat zanotowali jeszcze zryw 7-0 i dopięli swego. Robinson znów przymierzył zza łuku i było nawet 119:104. Heat triumfowali finalnie 125:113. - Zasłużyliśmy, żeby tu być - powiedział Goran Dragić podczas ceremonii wręczenia trofeum za zwycięstwo w Konferencji Wschodniej.

Drużynie ze stanu Massachusetts na nic zdało się 26 punktów Jaylena Browna. Tatum miał 24 "oczka", a po 20 zdobyli Kemba Walker i Marcus Smart. Celtics zakończyli zmagania na tym etapie trzeci raz w przeciągu czterech ostatnich sezonów, w finale konferencji odpadali także w 2017 i 2018 roku.

- Nie mam żalu. Uważam, że walczyliśmy z całych sił i do ostatnich sekund. Wielkie uznanie dla zespołu Miami. Ci goście są naprawdę dobrzy - komentował Kemba Walker.

"Byliśmy niedoceniani przez całe nasze życie" - cytował Bama Adebayo na Twitterze Jimmy Butler.

Wynik:

Miami Heat - Boston Celtics 125:113 (33:27, 29:33, 26:26, 37:27)
(Adebayo 32, Butler 22, Herro 19 - Brown 26, Tatum 24, Walker 20, Smart 20)

Stan serii: 4-2 dla Heat

Czytaj także: Sam nie trafiał, więc zaczął dzielić się piłką. Takiego Taureana Greena potrzebowała Arged BMSlam Stal
Los Angeles Lakers awansowali do finału NBA! Pokonali Denver Nuggets 4-1 

Komentarze (1)
avatar
Wojciech Pekról
28.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz będzie się działo! Go Heat po mistrzowstwo, go!