EBL. Niezły HydroTruck nie wystarczył, Pszczółka Start wywiozła triumf z Radomia

Bez niespodzianki w Radomiu. Pszczółka Start Lublin wygrał z HydroTruckiem 76:65. Podopieczni Davida Dedka mieli więcej jakości na finiszu kończąc kluczowe akcje. Radomianie z kolei nie potrafili przebić się przez debiutującego Joshua Sharmę.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Kamil Łączyński Newspix / Aleksandra Krzeminska / Na zdjęciu: Kamil Łączyński
23 straty nie przeszkodziły Startowi w odniesieniu piątej wygranej w sezonie. Lublinianie byli zdecydowanym faworytem i dopięli swego. Łatwo jednak nie było.

Trener David Dedek dokonał korekty w składzie i rozpoczął mecz z Kamilem Łączyńskim - ten odwdzięczył się niezłą grą i 11 asystami. Występ Lestera Medforda był marginalny, a w pięć minut popełnił dwie straty.

Początek należał jednak do radomian, wśród których szalał Nickolas Neal - ten w samej pierwszej kwarcie zdobył 9 ze swoich 21 punktów. Goście pomału zaczęli jednak przejmować inicjatywę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

"Łączka" rozdzielał asysty, Kacper Borowski punktował, a Start zaczął budować przewagę. Gdy w trzeciej kwarcie z dystansu przymierzył Martins Laksa przyjezdni mieli już 12 punktów przewagi (49:37). HydroTruk prowadzony do boju przez Neala zdołał się jednak pozbierać.

Radomianie zdołali zmniejszyć straty do dwóch "oczek", ale na więcej wicemistrzowie Polski nie pozwolili. Świetnie do kontry biegał Mateusz Dziemba, ważną "trójkę" trafił Łączyński, a swoje punkty dołożył Laksa. Start odjechał i dowiózł triumf do końca.

Trio Borowski - Laksa - Dziemba uzbierało 49 punktów. Debiutujący Sharma miał 7 "oczek" i 6 zbiórek, a w defensywie pokazał jak dużym dysponuje zasięgiem. Wśród pokonanych najskuteczniejszy był Neal. Dayon Griffin dodał 15, ale miał tylko 5/14 z gry i popełnił aż 7 strat.

HydroTruck Radom - Pszczółka Start Lublin 65:76 (19:17, 15:25, 21:20, 10:14)

HydroTruck: Nickolas Neal 21, Dayon Griffin 15, Filip Zegzuła 10, Danilo Ostojić 7, Marcin Piechowicz 6, Brett Prahl 5, Daniel Wall 1.

Pszczółka Start: Kacper Borowski 17, Martins Laksa 17, Mateusz Dziemba 15, Joshua Sharma 7, Roman Szymański 7, Sherron Dorsey-Walker 6, Armani Moore 4, Kamil Łączyński 3 (11 as), Damian Jeszke 0, Lester Medford 0.

Energa Basket Liga 2020/2021

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Sześć tygodni bez ważnego ogniwa. Anwil Włocławek ma kolejny duży problem
Koncert Geoffrey'a Grosella! Stelmet Enea BC wygrał na pożegnanie... Stelmetu S.A.

Czy Lester Medford zdoła utrzymać miejsce w Starcie Lublin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×