EBL. Anwil przegrał, Almeida ma uraz. Koszykarz przejdzie badania

PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Ivan Almeida (z prawej)
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Ivan Almeida (z prawej)

Nie tak miały wyglądać Derby Kujaw i Pomorza dla zespołu Anwilu Włocławek. Podopieczni Marcina Woźniaka przegrali z Polskim Cukrem Toruń 85:94, na dodatek kontuzji nabawił się Ivan Almeida. Koszykarz przejdzie badania.

Zespół Anwilu Włocławek, pomimo przerwy związanej z kwarantanną, z dużym optymizmem udał się na derbowe spotkanie do Torunia. Włocławianie chcieli odnieść drugie zwycięstwo z rzędu pod wodzą nowego trenera, Marcina Woźniaka.

I początek w wykonaniu zawodników z Włocławka był bardzo udany. Na początku drugiej kwarty goście prowadzili nawet różnicą 11 punktów. Anwil świetnie trafiał z dystansu (6 "trójek" w pierwszej kwarcie), pod koszem twardo walczył Ivica Radić.

Jednak z biegiem czasu do głosu dochodzili torunianie, którzy grali bardzo zespołowo, szukając jak najlepszych pozycji do rzutu. Świetna seria punktowa (16:1) na przestrzeni 3. i 4. kwarty dała Polskiemu Cukrowi czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Warto odnotować, że Twarde Pierniki trzeci raz z rzędu zdobyły 94 punkty!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza

Włocławianie nie tylko przegrali, ale w końcówce meczu musieli sobie radzić bez Ivana Almeidy, który pod koniec trzeciej kwarty w jednej z akcji zderzył się z Aaronem Celem. Kabowerdeńczyk nabawił się kontuzji kolana. Co prawda później wrócił jeszcze do gry, ale było widać, że uraz mocno mu doskwiera.

- W ciągu spotkania dostałem zielone światło, że Ivan jest gotowy i może kontynuować grę. Po chwili okazało się jednak, że nie da rady - powiedział po meczu Marcin Woźniak, szkoleniowiec Anwilu Włocławek.

Klub informuje, że Almeida przejdzie badanie rezonansem magnetycznym. Po nim zostanie postawiona konkretna diagnoza, choć sam zawodnik napisał na Twitterze, że wszystko powinno być w porządku z jego zdrowiem. Przedstawiciele Anwilu przekazali również, że w najbliższych dniach zawodnik miał lecieć na zgrupowanie kadry. "Z uwagi na zaistniałe okoliczności jest to niemożliwe" - czytamy na kkwłocławek.pl.

To nie był udany mecz dla Almeidy, który w ciągu 32 minut zdobył tylko sześć punktów. Kabowerdeńczyk trafił 1 z 10 rzutów z gry. Popełnił też cztery przewinienia i dwie straty. Jego wskaźnik efektywności ("eval") był ujemny "-1".

Zobacz także:
Dominik Olejniczak - z pokorą idzie po swoje. Narodziny nowej bestii w PLK
EBL. Rolands Freimanis: Szukałem klubu, w którym będę wygrywał tytuły. I taki znalazłem [WYWIAD]
EBL. Szymon Szewczyk: Trener Woźniak zostawi serce. Brak pracy? Nie panikuję [WYWIAD]

Źródło artykułu: