EBL. Twierdza ma się dobrze. Justin Bibbins poprowadził Legię do kolejnego sukcesu

Filigranowy Justin Bibbins stoi na straży warszawskiej twierdzy i wychodzi mu to doskonale. Legia pokonała Trefla Sopot 78:72 i we własnej hali ma już bilans 8:0.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Justin Bibbins WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Justin Bibbins
To spotkanie rozkręcało się bardzo długo, bo pierwsza połowa była fatalna w wykonaniu obu drużyn.

Skuteczność i lepsze tempo gry pojawiło się dopiero po przerwie. Wtedy też uaktywnił się Justin Bibbins. Ten finalnie zaliczył 22 punkty i 8 asyst.

Obie drużyny od początku miały wielkie problemy za skutecznością - wystarczy powiedzieć, że w drugiej kwarcie obie ekipy zdobyły zaledwie 21 punktów. Na przerwę Legia schodziła przy korzystnym dla siebie wyniku 28:26 mając 2/18 w rzutach z dystansu.

Po zmianie stron to Trefl szybciej zaczął trafiać. Podopieczni Marcina Stefańskiego zdołali wypracować sobie nawet przewagę - prowadzili 48:40. Legia miała jednak Bibbinsa, który w samej trzeciej kwarcie zdobył 13 "oczek". To po jego rzucie zza łuku gospodarze wyszli na prowadzenie przed decydującą częścią.

W niej rozpędzeni gospodarze nie dali sobie już wyrwać triumfu z rąk. W kluczowym momencie skuteczność odzyskał też Jamel Morris - jego "trójka" na trzy minuty niemal rozwiała nadzieje Trefla. Potem z linii rzutów wolnych warszawiacy wykorzystali 11 z 12 prób dowożąc triumf do końcowej syreny.

Legia wygrała po raz dziesiąty w sezonie. W stolicy jeszcze nie przegrali, a z Treflem w drugiej połowie musieli radzić sobie bez Jakuba Karolaka. Czego sopocianom zabrakło do zakończenia passy rywala? Na pewno skuteczności Michała Kolendy, który miał 0/6 z gry. Zupełnie niewidoczny był też T.J. Haws.

Legia Warszawa - Trefl Sopot 78:72 (20:13, 8:13, 23:22, 27:24)

Legia: Justin Bibbins 22, Grzegorz Kulka 14, Earl Watson 11, Jamel Morris 11, Jakub Karolak 6, Grzegorz Kamiński 6, Przemysław Kuźkow 3, Dariusz Wyka 3 (11 zb), Mariusz Konopatzki 2, Adam Linowski 0.

Trefl: Łukasz Kolenda 18, Martynas Paliukenas 14, Darious Moten 14, Karol Gruszecki 12, Paweł Leończyk 7, Dominik Olejniczak 7, Michał Kolenda 0, T.J. Haws 0.

Energa Basket Liga 2020/2021

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Mistrz zrobił demolkę. Zastal rozjechał Arkę w Zielonej Górze
Rozmowy wychowawcze z gwiazdą. Co będzie dalej?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat
Czy postawa Legii Warszawa to największa sensacja początku sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×