Euroliga. Błyszczał w Zastalu, teraz spłaca kredyt zaufania w CSKA. Debiut jak marzenie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Panagiotis Moschandreou / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
Getty Images / Panagiotis Moschandreou / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
zdjęcie autora artykułu

Duńczyk był wielki w Energa Basket Lidze czy VTB. Teraz pokazuje, że i Euroliga nie stanowi dla niego problemu. Iffe Lundberg nadal gra pewnie i odważnie. Nadal zachwyca. W debiucie w CSKA Moskwa pokazał jak wartościowym jest graczem.

Wielkie pieniądze zainwestowane w Iffe Lundberga zaczęły spłacać się od pierwszego jego występu w barwach CSKA Moskwa. Duńczyk już "na dzień dobry" dołożył wielką cegłę do ważnego sukcesu w Pireusie.

Lundberg mecz rozpoczął z ławki, ale na parkiecie spędził aż 26 minut, co było drugim wynikiem w ekipie Dimitris Itoudisa. Duńczyk uzbierał 13 punktów, wykorzystując 5 z 10 rzutów z gry, w tym 3 z 5 "trójek". Dołożył do tego 4 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty. Wskaźnik jego efektywności gry pokazał liczbę 15 i tutaj również był to drugi wynik w zespole.

Udany debiut dał podwójną satysfakcję, bo CSKA wygrało w niesamowitych okolicznościach. Rosjanie prowadzili z Olympiakosem Pireus od samego początku. Przewaga była wyraźna, bo sięgała rekordowo nawet 25 "oczek". Grecy na finiszu byli jednak o włos od odwrócenia losów tego szalonego spotkania.

W początkowej części trzeciej kwarty rosyjski gigant prowadził 51:26, a dwanaście sekund przed końcem było 74:73 dla gospodarzy. Wtedy jeden rzut wolny przestrzelił Giorgos Printezis. Po drugiej stronie przewinienie wymusił Mike James - ten nie zawiódł na linii, a CSKA wygrało 75:74.

CSKA z bilansem 17 zwycięstw i 8 porażek jest drugie w tabeli Euroligi - do pierwszej Barcelony traci jedną wygraną.

Olympiakos Pireus - CSKA Moskwa 74:75 (12:24, 14:20, 23:15, 25:16)

Zobacz także: Grecki dziennikarz nowej gwieździe Zastalu: Stać go na wielkie rzuty Anwil nie wyczerpał limitu pecha. Dwóch zawodników wypadło do końca sezonu! Arged BMSlam Stal w końcu odkryła swoją ostatnią kartę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka wie, jak wzburzyć fanów

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
KaśkaMaryśka
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Congratulations Iffe! You are great! :)))  
avatar
Zielona Górą
25.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Iffe tak trzymaj  
michalzg
25.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko fajnie i zgadzam się, że Iffe super zagrał natomiast James miał 2,6 sekundy trzy rzuty osobiste i jednego nie trafił, więc nie był bezbłędnym. CSKA za dużo gra tylko na Jamesa, nie dzi Czytaj całość