Anwil nie wyczerpał limitu pecha. Dwóch zawodników wypadło do końca sezonu!

Przerwę reprezentacyjną Anwil Włocławek wykorzystał na "sparingowe granie". Niestety pojedynek z Polskim Cukrem Toruń okazał się pechowy dla Shawna Jonesa i Andrzeja Pluty. Informację o swojej przyszłości przekazał też Ivan Almeida.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Shawn Jones i Ivan Almeida Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Shawn Jones i Ivan Almeida
Sezon 2020/2021 we Włocławku zapamiętają na długo i to bynajmniej nie z powodu wielkich sukcesów, ale fatalnych wyników i zdarzeń losowych.

Gdy wydawało się, że przerwa na Suzuki Puchar Polski i "okienko" reprezentacyjne może tylko pomóc Przemysławowi Frasunkiewiczowi pozbierać ekipę, ten dostał dwa kolejne ciosy.

Anwil dokonał kilki zmian w kadrze, zatem wolny czas wykorzystał na mecze kontrolne - w Hali Mistrzów zmierzył się kolejno z Kingiem Szczecin oraz Polskim Cukrem Toruń. Ten drugi mecz zakończył się fatalnie w skutkach dla dwóch zawodników "Rottweilerów".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka wie, jak wzburzyć fanów

Problem mięśniowy "złapał" Shawna Jonesa. - Lekki uraz mięśnia półbłoniastego. Szczęśliwie nie jest to groźna sprawa, nie doszło do żadnego naderwania - tłumaczy jego sytuację klubowy fizjoterapeuta Paweł Wisła (za kkwloclawek.pl).

Zdecydowanie gorzej wygląda natomiast sprawa z Andrzejem Plutą, którego czeka operacja. - Złamanie IV kości śródręcza z przemieszczeniem. Sprawa wygląda poważnie. Na pewno Andrzej będzie musiał przejść zabieg, po którym będzie wykluczony z gry przez około sześć tygodni - wyjaśnia doktor Łukasz Paczesny.

Dla 20-latka oznacza to koniec sezony. I na tym osłabienia Anwilu się nie kończą. W składzie włocławian nie zobaczymy już też Ivana Almeidy, który - tradycyjnie - za pomocą mediów społecznościowych przekazał informację na temat stanu swojego zdrowia. Przyznaje, że czekają go dwie operacje i długa przerwa.

- Po dwóch tygodniach badań i konsultacji z moim lekarzem i specjalistami zdecydowano, że poddam się dwóm operacjom (lewej i prawej stopy) - jedna w marcu i druga w maju - napisał dorzucając, że długość przerwy (od 4 do 6 miesięcy) będzie zależna od przebiegu rehabilitacji

Almeida przyznał, że grał z zerwanymi więzadłami w lewej kostce, dlatego była ona niestabilna - stąd pojawiały się kolejne problemy. Anwil oficjalnie nie potwierdził jeszcze tych informacji, ani w żaden sposób nie odniósł się do nich. Kontrakt Kabowerdeńczyka z włocławskim klubem obowiązuje do końca sezonu 2021/2022.

Anwilowi pozostało pięć spotkań w Energa Basket Lidze. Dodatkowo włocławian czeka starcie w FIBA Europe Cup - 23 marca podopieczni Frasunkiewicza zmierzą się z Iraklisem Saloniki.

Zobacz także:
King zbroi się przed play-offami. Podpisał zawodnika z przeszłością w NBA
Jeremy Sochan - wczoraj anonimowy, dziś na ustach kibiców koszykówki. Oto sensacyjny 17-latek w kadrze Polski

Czy Ivan Almeida wypełni cały kontrakt w Anwilu Włocławek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×