Zastal ufa Tabakowi i gra va banque. Mamy głos prosto z Grecji!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Enea Zastal BC
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Enea Zastal BC

Za Zastalem ciągną się demony przeszłości, ale w klubie - po namowach trenera Tabaka - uznano, że warto zaryzykować i zagrać va banque. Mistrzowie Polski zrobili kolejny transfer. Mamy też komentarz z Grecji.

Gorąco zrobiło się wokół Enea Zastalu BC po poważnej kontuzji greckiego rozgrywającego Nikosa Pappasa, który miał być pierwszoplanową postacią w zespole. Koszykarz zerwał ścięgno Achillesa i musiał poddać się operacji (przeszedł ją w Żarach), która wyłączy go z gry na wiele miesięcy.

Trener Żan Tabak - mimo zamkniętego okna transferowego w PLK - bardzo mocno naciskał na transfer nowego zawodnika, który mógłby pomóc drużynie tylko w VTB. Co prawda zespół bez Pappasa wygrał trzy mecze z rzędu w tych rozgrywkach, ale Chorwat zdaje sobie sprawę, że uszczuplona rotacja będzie sporym problemem w najważniejszej części sezonu.

Grają va banque

W Zielonej Górze twierdzą, że zespół jest w stanie awansować do półfinału VTB i zgarnąć olbrzymią premię. Dlatego - po namowach trenera Tabaka - właściciel Janusz Jasiński uznał, że warto po raz kolejny zaryzykować i zagrać va banque, mimo że klub zmaga się z demonami z przeszłości. Długi są i to spore. W ostatnich dniach o wypłaty - za pośrednictwem Twittera - upomniał się środkowy Drew Gordon. W wywiadzie dla WP SportoweFakty Marcel Ponitka powiedział, że też czeka na rozliczenie umowy. Kolejka jest długa i to nie jest żadna tajemnica.

ZOBACZ WIDEO: Kibice Legii Warszawa pod stadionem. Zdecydowany komentarz eksperta

- Nasza drużyna gra bardzo dobrze, mamy dość ambitne cele, bo chcemy jeszcze "coś" wygrać w lidze VTB. Mamy szanse, żeby powalczyć o półfinał. To jeden z najlepszych sezonów w historii naszego zespołu. W związku z tym po konsultacjach ze sztabem trenerskim podczas spotkania rady nadzorczej podjęliśmy decyzję o kolejnym transferze - mówi Jasiński, którego cytuje serwis basketzg.pl.

Zastal był mocno zdeterminowany, by poszerzyć rotację o kolejnego klasowego zawodnika. Zielonogórzanie zapłacili Ionikosowi (były pracodawca Smitha) za wykup Amerykanina sporą kwotę. W sieci pojawiła się suma 25 tysięcy euro. Z naszych źródeł wynika, że polski klub na konto Greków przelał około 10 tys. euro. Czy był sens dokładać kolejnych kosztów? Wydaje się, że nie, zwłaszcza, że Adam Smith może zagrać tylko w lidze VTB i to... w kilku meczach (3 w fazie zasadniczej + play-off). Spotkania w PLK będzie obserwował z perspektywy trybun.

Transfer z Grekami

Jasiński w oficjalnym komunikacie mówi jednak o "transakcji wiązanej". Ma na myśli to, że Pappasa i Smitha reprezentuje ten sam agent: Nikos Spanos. To podobno miało spore znacznie podczas uzgadniania rozliczenia finansowego między stronami. Zastal - co wynika ze słów Jasińskiego - zmieścił się w budżecie przeznaczonym na zastępstwo Iffe Lundberga, sprzedanego za ponad mln złotych do CSKA Moskwa.

- Udało nam się tak ustalić warunki zamknięcia umowy z Nikosem Pappasem, że w ramach budżetu, który przeznaczyliśmy na zastępstwo Iffe Lundberga, podpisaliśmy kontrakt z Adamem Smithem. Mogę powiedzieć, że nie jest to zawodnik, który przychodzi do Zielonej Góry tylko w ramach współpracy z greckim partnerem - komentuje właściciel Enea Zastalu BC.

Nam udało się skontaktować z greckim agentem, który uchyla rąbka tajemnicy, jak wyglądał deal na linii Zastal-Pappas-Smith-Ionikos.

- Transfer łączy się w tym sensie, że gdyby Nikos nie doznał urazu, to Adam na pewno nie trafiłby do Zastalu. Oczywiście wszyscy wolelibyśmy, by Nikos był zdrowy, ale nic nie możemy na to poradzić. Szczęście też jest dużą częścią kariery zawodników. Uważam, że był to uczciwy układ dla obu stron. Naszym zadaniem było znalezienie najlepszego rozwiązania dla obu klubów - mówi nam Spanos.

Czy wykup faktycznie był na poziomie 10 tysięcy euro? Tego agent nie potwierdza. - Nie mam w zwyczaju mówić o kwotach. To zostaje między stronami - odpowiada.

W kuluarach pojawił się też taki wątek, że Pappas po przejściu rehabilitacji wróci do Zielonej Góry i ponownie założy koszulkę Enea Zastalu BC. Czy taki scenariusz jest faktycznie możliwy?

- Nikos bardzo dobrze czuł się w Polsce. Myślę, że jest za wcześnie, by mówić o kolejnym sezonie. Jego celem jest powrót do zdrowia w 100 procentach. Do tej pory miał dobre bardzo doświadczenia w Zielonej Górze, ma nadzieję, że tak właśnie pozostanie - dodaje Grek.

Zastal bierze mocnego gracza

Amerykanin Adam Smith grał we Włoszech, Francji, Turcji, a ostatnio w Grecji. Sezon 2019/2020 był dla niego bardzo udany. Notował świetne występy w rozgrywkach Basketball Champions League w koszulce PAOK Saloniki: 17,4 punktu (w dwóch meczach przekroczył granicę 30 pkt).

W Grecji ma dobrą opinię. Wybrał Zastal, bo chce pod ręką Tabaka zrobić kolejny krok w swojej karierze. Nie ukrywa, że chce iść drogą Lundberga, który właśnie w Zielonej Górze zbudował swoją pozycję na rynku.

- Adam jest zabójczym strzelcem, ale także kreatywnym zawodnikiem i bardzo pomoże zespołowi. Cieszę się, że będzie pracował pod okiem trenera Tabaka, który jest jednym z najlepszych specjalistów. Wierzę, że wiele na tym zyska - komentuje Nikos Spanos.

Okazuje się, że Zastal miał Smitha na celowniku już od dłuższego czasu. Był uważnie obserwowany przez sztab szkoleniowy zielonogórskiego klubu od kilku miesięcy. - W naszych wewnętrznych rankingach to jeden z najciekawszych graczy, jakich mieliśmy okazję obserwować w trakcie ostatnich miesięcy - wyjaśnia Jasiński.

Adam Smith w Enea Zastalu BC będzie występował z numerem jeden. Przejmie numer po Duńczyku Lundbergu. Ma zadebiutować we wtorkowym spotkaniu z BC Kalev Cramo Tallin (początek 18:00).

Zobacz także:
Walerij Lichodiej: W Legii czuję się dziesięć razy lepiej
Grek, który mógł być idolem. Feralny upadek zniweczył marzenia
Rafał Juć, skaut NBA: W PLK potrzeba dyrektorów sportowych [WYWIAD]
Krzysztof Sulima mówi o odejściu z Anwilu. "Transfer do Zastalu to wyzwanie i nowa energia" [WYWIAD]

Źródło artykułu: