29-letni rozgrywający zdobył 32 punkty, miał też osiem asyst, a przy tym wykorzystał 12 na 19 oddanych rzutów z pola. Kyrie Irving był świetny w końcówce meczu z New Orleans Pelicans, trafił przede wszystkim dwie kluczowe próby, które dały Brooklyn Nets prowadzenie najpierw 126:122, a następnie 128:123. Goście z Nowego Jorku triumfowali ostatecznie 134:129, a wynik dwoma celnymi wolnymi ustalił właśnie Irving.
Nets, choć mocno osłabieni, bo bez kontuzjowanych Jamesa Hardena i Kevina Duranta, odnieśli 39. zwycięstwo w sezonie 2020/2021. Grali dobrze, a ponadto mieli kogoś, kto stanął na wysokości zadania w najważniejszych momentach. - Oczywiście, kiedy Kyrie robi dla nas takie rzeczy i trafia takie rzuty, naprawdę nas ratuje - komentował w rozmowie z mediami Blake Griffin, który wchodząc z ławki rezerwowych zdobył we wtorek 16 "oczek" i zebrał osiem piłek.Skrzydłowy Joe Harris dodał do dorobku zespołu 24 punkty.
Pelicans przed 33. porażką nie uchronił nawet solidny Zion Williamson, który w 35 minut miał 33 punkty i siedem zbiórek. Gospodarzom na nic zdało się 56-proc. celnych rzutów z gry. Luizjańczycy mieli za to problemy pod koszem, bo zanotowali tylko 37 zbiórek.
Los Angeles Clippers nie zwalniają tempa. Bilans ich zespołu to juz 41-19. Tym razem triumf 113:112 zapewnił im Paul George, który wymusił faul i trafił dwa wolne na 4,8 sekundy przed końcem meczu. Portland Trail Blazers mieli jeszcze szansę na odwrócenie losów spotkania, ale C.J. McCollum pomylił się z półdystansu.
George rzucił 33 punkty, obwodowy miał też 11 zbiorek. U PTB 28 "oczek" wywalczył wspomniany McCollum, a 23 punkty zapisał przy swoim nazwisku Norman Powell. Damian Lillard pauzował przez problemy ze ścięgnem udowym. Blazers (32-25) aktualnie plasują się na szóstym miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej.
Wyniki:
Atlanta Hawks - Orlando Magic 112:96 (27:24, 38:24, 15:24, 32:24)
(Young 25, Williams 22, Huerter 15 - Anthony 17, Carter Jr. 17, Harris 14)
New York Knicks - Charlotte Hornets 109:97 (30:33, 30:33, 31:16, 18:15)
(Barrett 24, Rose 17, Quickley 17 - Washington 26, Rozier 21, Bridges 15)
New Orleans Pelicans - Brooklyn Nets 129:134 (29:26, 30:31, 33:36, 37:41)
(Williamson 33, Ingram 27, Ball 15, Marshall 15 - Irving 32, Harris 24, Griffin 16)
Portland Trail Blazers - Los Angeles Clippers 112:113 (31:30, 29:26, 22:30, 30:27)
(McCollum 28, Powell 23, Anthony 18 - George 33, Morris 16, Batum 11, Rondo 11)
Sacramento Kings - Minnesota Timberwolves 120:134 (43:39, 31:35, 29:25, 17:35)
(Barnes 20, Harkless 20, Metu 16 - Russell 28, Edwards 28, Towns 26)
Czytaj także: Miasto w ogniu. Właściciel Arged BMSlam Stali oszalał po awansie do finału
Trener Śląska był... w szatni Zastalu. Nam mówi, jak się tam znalazł
[b]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA