Spore emocje przed finałową "bańką". Zastal i Stal mają o co grać!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Florence i Richard
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Florence i Richard

Wielkie spotkania czekają Enea Zastal BC i Arged BMSlam Stal jeszcze przed rozpoczęciem finałów PLK. Obie drużyny będą reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Stawka meczów jest bardzo wysoka.

To są bardzo napięte dni w terminarzu Enea Zastalu BC Zielona Góra i Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski. W minionym tygodniu obie drużyny w ostrowskiej "bańce" wywalczyły awans do finału Energa Basket Ligi. Zielonogórzanie pokonali Śląsk Wrocław 3:0, a "Stalówka" też w trzech meczach odprawiła z kwitkiem Legię Warszawa.

- Kilkanaście godzin odpoczynku i do pracy - mówili zgodnie trenerzy Żan Tabak i Igor Milicić. Wielkie spotkania czekają Enea Zastal BC i Arged BMSlam Stal jeszcze przed rozpoczęciem finałów PLK. Obie drużyny będą reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. I w obu przypadkach stawka meczów jest bardzo wysoko.

Zastal do Kazachtanu

Zacznijmy od Enea Zastalu BC, który w czwartek zagra w Nur-Sułtan z miejscową BC Astana w ramach rozgrywek ligi VTB. Zielonogórzanie grają o 6. miejsce przed fazą play-off. Sytuacja jest jasna i klarowna. Jeśli wygrają w Kazachstanie, zapewnią sobie tę pozycję po rundzie zasadniczej. To byłby ogromny sukces, bo mistrzowie Polski wyprzedziliby Chimki, euroligowy zespół, dysponujący ogromnym budżetem. W przypadku porażki, wszystko będzie leżało w rękach ekipy z Moskwy, która w ostatniej kolejce rozgrywa mecz na własnym parkiecie z Avtodorem Saratow. Jeśli wygra, przeskoczy w tabeli Enea Zastal BC.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

- Musimy się skupić na tym spotkaniu, bo walczymy o jak najlepsze miejsce przed fazą play-off w VTB - zapowiada w wywiadzie dla "TVP Sport" David Brembly, który w ostatnich meczach był bardzo ważną postacią zielonogórskiego zespołu.

Warto dodać, że trener Żan Tabak w czwartkowym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z usług Adama Smitha. Koszykarz nie poleciał z drużyną do Kazachstanu. Nie uzyskał negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.

Mecz z Astaną rozpocznie się w czwartek o 17:00 czasu polskiego.

Stal po wielkie marzenia

Do Izraela udali się za to koszykarze Arged BMSlam Stali, którzy zagrają w Final Four FIBA Europe Cup. - Nie ma co ukrywać, że wyjazd na pewno psuje nam trochę przygotowania do finału. Będziemy grali z zupełnie innymi zespołami. Natężenie psychiczne, mentalne znowu musi być na najwyższym poziomie - komentuje trener Igor Milicić.

To wielkie wydarzenie nie tylko dla ostrowskiego klubu, ale dla całej polskiej koszykówki. Nie często się bowiem zdarza, że polski zespół ma realną szansę wygrać międzynarodowe rozgrywki. Po raz ostatni miało to miejsce... 18 lat temu. Wtedy Prokom Trefl pod wodzą Eugeniusza Kijewskiego zagrał w finale Pucharu Mistrzów FIBA. Sopocianie po dramatycznej końcówce przegrali z Arisem Saloniki 83:84. Do pełni szczęścia zabrakło niewiele. Czy teraz się uda? Są na to duże szanse!

- To jest wielka sprawa dla naszego klubu. Nie chcemy patrzeć ani do tyłu, ani do przodu, skupiamy się na tu i teraz - komentuje Igor Milicić. Ostrowianie w rozgrywkach FIBA Europe Cup nadal nie zaznali smaku porażki. Wygrali pięć meczów. W holenderskiej "bańce" wywalczyli awans do finałowego turnieju.

Rywalem "Stalówki" w półfinale będzie rumuńska CSM CSU Oradea, w której... aż roi się od zawodników znanych na polskich parkietach. Grają tam Nikola Marković (były gracz m.in. Anwilu i Stali), Aaron Broussard (MKS i Anwil), Stephen Holt (Stal) i Garlon Green (Anwil). W drugim półfinale zagra Ironi Ness Ziona z Parmą Basket Perm z Marcelem Ponitką w składzie.

Mecz z Oradeą rozpocznie się w piątek o 17:00 polskiego czasu. Transmisja w Polsacie Sport News.

Terminarz finałów EBL:

Enea Zastal BC Zielona Góra - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski

Mecz numer 1 - 28 kwietnia (środa), godz. 20:30
Mecz numer 2 - 29 kwietnia (czwartek), godz. 20:30
Mecz numer 3 - 1 maja (sobota), godz. 19:30
Mecz numer 4 - 3 maja (poniedziałek), godz. 19:30
Mecz numer 5* - 4 maja (wtorek), godz. 19:30
Mecz numer 6* - 6 maja (czwartek), godz. 19:30
Mecz numer 7* - 7 maja (piątek), godz. 19:30

Zobacz także:
Maciej Lampe nie ozłocił Kinga! Mocno chybiona inwestycja
Łukasz Kolenda opuści Polskę? Koszykarz mówi, co może się wydarzyć [WYWIAD]
Adrian Bogucki: Gdy zadzwonił Zastal, pomyślałem: "serio? chyba żartujesz!" [WYWIAD]
Krzysztof Szaradowski, dziennikarz i komentator: Anwil zgubiły nerwowe ruchy. Czas na spokój [WYWIAD]

Komentarze (12)
avatar
Kibic_Zastal
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak to wielka sprawa wygrać Puchar Kelnerów FIBA. Tylko będzie strasznie ciężko bo wielkie firmy się zjadą. Żenada! 
avatar
falubaz1961
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://lci.nadaje.com/?fbclid=IwAR1ckx62Ap_iHIy-V8v91U90HJDnp9bk5gtaSFZeVTOvgoe6O5eBgN21vRo 
Szechter
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zastal & Astana będzie gdzieś w TV??? 
avatar
fazzzi
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@pawka i @Wasiek... w takim razie przepraszam, bo zawsze były dwie. Na basketzg też jest 17.00 więc moja pulpa;) 
avatar
pawka
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fazzzi -Pełna zgoda oprócz godziny meczu Zastalu. Zaczyna się o 17tej. Zamieszanie wynika z tego że teraz jest tylko jedna godzina różnicy czasu z Moskwą.