James Harden rozgrywał kolejny znakomity sezon w NBA, jednak od kilku tygodni nie może pomóc swojej drużynie. Przypomnijmy, że pierwszej kontuzji uda doznał 31 marca. Kilka dni później pojawił się na parkiecie w prestiżowym starciu z New York Knicks. Wytrzymał jednak tylko kilka minut i musiał zejść z boiska.
Jego rehabilitacja przebiegała wolnej niż przypuszczano, dlatego data powrotu Hardena do gry była wielką niewiadomą.
W końcu pojawiły się jednak dobre informacje dla 31-latka, który pali się do gry. Amerykanin jest przekonany, że może wrócić na ostatni mecz w rundzie zasadniczej. Na play-offy na pewno będzie gotowy w 100 procentach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!
Przypomnijmy, że Harden nie pojawił się na parkiecie już od 15 spotkań, co jest jego najdłuższą absencją w karierze.
Do końca rundy, Brooklyn Nets pozostało jeszcze pięć spotkań: z Denver Nuggets, Chicago Bulls, San Antonio Spurs, ponownie Chicago Bulls oraz Cleveland Cavaliers. Ostatni pojedynek rozegrają 16 maja.
James Harden notuje w tym sezonie średnio 25,2 punktu, 10,9 asysty oraz 8 zbiórek na spotkanie. Obecnie Brooklyn Nets walczą o drugie miejsce w konferencji wschodniej z Milwaukee Bucks.
Zobacz także:
Przyjście Milicicia, odejście Lundberga. Jakie były momenty zwrotne i kluczowe w walce Stali z Zastalem?
Stal była lepsza. Ale to niesmaczne mistrzostwo