EBL. Wołoszyn zostaje w Asseco Arce, Trefl stracił jednego z liderów
Trójmiejskie kluby występujące w Energa Basket Lidze z pierwszymi decyzjami kadrowymi. Asseco Arka Gdynia postanowiła przedłużyć umowę z doświadczonym skrzydłowym, Trefl Sopot z kolei będzie szukał nowego lidera.
Minione rozgrywki "Wołek" zakończył ze średnimi 11 punktów, 3,7 zbiórek i 2 asyst na mecz. Pod względem punktowym był to dla niego trzeci najlepszy sezon w karierze.
Wołoszyn to bez dwóch zdań jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Asseco Arki i wydaje się, ze w nowym rozgrywkach ponownie będzie w niej postacią wiodącą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?Rywal zza miedzy, czyli Trefl Sopot, nie będzie z kolei kontynuował współpracy z Nuni Omotem. 26-letni skrzydłowy trafił do zespołu Marcina Stefańskiego w grudniu na zasadzie wypożyczenia z tureckiego Tofasu Bursa.
Szybko stał się kluczową postacią Trefla, a w 19 meczach dla tego zespołu notował średnio 17,3 punktu i 4,9 zbiórki. Trafiał solidne 56 procent rzutów z gry. W nowym sezonie w Sopocie go już jednak nie będzie.
Prezes klubu Marek Wierzbicki przyznał, że ściągnięcie go w trakcie rozgrywek było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, a ten szybko "wszedł w buty lidera". Omot szuka jednak nowych wyzwań i w Sopocie zdają sobie z tego sprawę.
- Jego punkty były niezwykle ważne i wydatnie przyczyniły się do zajęcia przez nas 5. miejsca. Wiemy, że ambicje Nuniego sięgają wysoko, dlatego będziemy mocno mu kibicować w realizacji sportowych marzeń - stwierdził Wierzbicki w oficjalnym komunikacie prasowym.
Zobacz także:
Oliver Vidin mówi, dlaczego wybrał Enea Zastal BC. Ujawnia też zaskakującą informację
Kadra rozpoczęła pierwsze zgrupowanie. Kovacik postawił mocno na młodzież
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Baloncesto Zgłoś komentarz
krajowych. Prowadzone są również rozmowy z obcokrajowcami. Wśród nich na pierwszy plan wyróżniają się nazwiska graczy z przeszłością w Lublinie – Tweety Cartera, Joshua Sharmy czy Jimmie Taylora. Nie jest wykluczone, że co najmniej jeden z nich ponownie zagra w „czerwono-czarnych” barwach.