Emocje na koniec memoriału. Anwil i Twarde Pierniki w dobrych nastrojach
Kolejny etap przygotowań do nowego sezonu w Energa Basket Lidze dobiegł końca. Przez ostatnie trzy dni pięć polskich drużyn walczyło w turnieju w Toruniu. W niedzielę emocji nie zabrakło.
WP SportoweFakty
/ Rafał Sobierański
/ Na zdjęciu: Jonah Matthews
Już z Kamilem Łączyńskim na parkiecie (8 punktów i 7 asyst) wygraną zaliczył Anwil Włocławek, który pokonał 91:84 węgierski zespół Alba Fehervar.
"Rottweilery" prowadziły niemal cały mecz - rekordowo różnicą nawet 20 punktów (75:55), a pomimo tego musiał w końcówce drżeć o sukces. Rywale zaliczyli bowiem serię 11:0 i zrobiło się 84:84.
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewałNa finiszu gracze Anwilu zdołali jednak wytrzymać ciśnienie. 12 "trójek", 24 asysty i 44 punkty zawodników z ławki - pozytywów trener Przemysław Frasunkiewicz zdoła się doszukać. Dodatkowo podczas meczu przy ławce drużyny pojawił się już Dwight Coleby.
Z pierwszej wygranej w okresie przygotowawczym cieszyć mogły się też Twarde Pierniki Toruń, które okazał się lepsze od beniaminka Energa Basket Ligi, drużyny Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Podopieczni Ivicy Skelina triumfowali 83:78.
Gospodarze decydujący cios zadali w końcówce czwartej kwarty, kiedy to od stanu 69:68 zdobyli dziesięć "oczek" z rzędu - na tą serię rywale nie byli już w stanie w żaden sposób odpowiedzieć. Wśród triumfatorów 21 punktów i 4/4 z dystansu zaliczył James Eads III, a double-double skompletował Trevor Thompson.
Dla Czarnych 18 punktów i 8 asyst uzbierał Marek Klassen, a 15 "oczek" i 10 zbiórek dołożył Kalif Young.
Wyniki:
Alba Fehervar - Anwil Włocławek 84:91 (15:28, 26:25, 14:22, 29:16)
Anwil: Luke Petrasek 12, Sebastian Kowalczyk 12, Maciej Bojanowski 12, Kyndall Dykes 10, James Bell 9, Szymon Szewczyk 9, Austin Davis 8, Jonah Matthews 8, Kamil Łączyński 8, Marcin Woroniecki 3, Rafał Komenda 0.
Najwięcej dla Alby: Jonathan Stark 32, Baylee Steele 17, Godwin Omenaka 13.
Twarde Pierniki Toruń - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 83:78 (16:22, 24:11, 16:15, 27:30)
Twarde Pierniki: James Eads III 21, Aaron Cel 19, Trevor Thompson 17 (11 zb), Wojciech Czerlonko 10, Bartosz Diduszko 9, Michał Samsonowicz 7, Michał Kołodziej 0, Szymon Janczak 0.
Czarni: Marek Klassen 18, Kalif Young 15 (10 zb), Maciej Kucharek 10, Dawid Słupiński 9, Lewis Beech 9, Mikołaj Witliński 7, William Garrett 6, Jakub Musiał 3, Adrian Kordalski 1, Błażej Kulikowski 0
Zobacz także:
Horror i rollercoaster. Emocji podczas Memoriału Wojciecha Michniewicza nie brakuje
Finał rozstrzygnął się w dogrywce. GTK straciło miano zespołu niepokonanego
Asphodell
Zgłoś komentarz
