Znamy rozsrzygnięcia IV Memoriału Adama Wójcika. Śląsk wygrał, Zastal ma nad czym myśleć

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Strahinja Jovanović
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Strahinja Jovanović

We Wrocławiu zakończył się turniej pamięci Adama Wójcika. Rzut na wagę triumfu oddał Strahinja Jovanovic. Pełną głowę myśli ma z kolei Oliver Vidin, bo jego Zastal sprawił niemiłą niespodziankę.

Bez wygranej Wrocław opuścił Zastal, który w czwartek wysoko przegrał z BC Kijów, a w piątek nie dał rady czeskiej ekipie BK Opava. I tutaj można już mówić o dużej niespodziance.

Ekipa Olivera Vidina ma nad czym myśleć. Z Opavą nie pomogło jego drużynie 30 punktów Dragan Apicia. Nemanja Nenadić dodał 16 "oczek", 6 zbiórek i 5 asyst. Wszystko na nic.

W końcu "coś" dał drużynie Branden Frazier (5 punktów, 9 asyst), ale powiedzieć, że wygląda na lidera zespołu, to na chwilę obecną coś w rodzaju żartu.

ZOBACZ WIDEO: Państwowa Komisja ds. pedofilii wysłała zapytanie do prokuratury ws. postępowania dotyczącego afery w szkole sportowej

Wicemistrzowie Polski już w środę 1 września zagrają w meczu o Suzuki Superpuchar z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski, a w weekend czeka ich pierwszy mecz w Energa Basket Lidze ze... Śląskiem Wrocław, który dla odmiany turniej zakończył z dwoma wygranymi.

Mecz o triumf gospodarze rozgrywali z ekipą BC Kijów. Finał porywającym widowiskiem nie był - wystarczy spojrzeć na końcowy wynik 55:52 dla Śląska.

Kluczowe rzeczy działy się w samej końcówce. Śląsk musiał odrabiać straty i dopiął swego. Najpierw ważną akcję 2+1 wykończył Kerem Kanter (najskuteczniejszy gracz Śląska z dorobkiem 15 "oczek"), a kluczowy cios zadał Strahinja Jovanović - Serb na 49 sekund przed końcem trafił z dystansu dając wrocławianom prowadzenie 53:49.

Jovanović zakończył pojedynek z dorobkiem 12 "oczek", 10 dodał Cyril Langevine. Słabo, by nie napisać źle, wypadł Justin Bibbs. Od tego zawodnika trener Petar Mijović z pewnością będzie oczekiwać zdecydowanie więcej podczas meczów o stawkę.

Wyniki:

Enea Zastal BC Zielona Góra - BK Opava 77:86 (22:22, 18:21, 19:17, 18:26)

Punkty dla Zastalu: Dragan Apić 30, Nemanja Nenadić 17, Jarosław Zyskowski 10, Devoe Joseph 8, Andrzej Mazurczak 5, Branden Frazier 5, David Brembly 2, Krzysztof Sulima 0.

WKS Śląsk Wrocław - BC Kijów 55:52 (14:12, 16:18, 9:12, 16:10)

Punkty dla Śląska: Kerem Kanter 15, Strahinja Jovanović 12, Cyril Langevine 10, Kacper Gordon 6, Ivan Ramljak 5, Jakub Karolak 2, Łukasz Kolenda 2, Szymon Tomczak 2, Justin Bibbs 1, Michał Sitnik 0, Kacper Marchewka 0, Szymon Walski 0.

Zobacz także:
GTK Gliwice gotowe na rozpoczęcie sezonu. Ten bilans napawa optymizmem
Z ziemi greckiej do Polski. Start znalazł ostatni element układanki

Komentarze (17)
avatar
Tańczący z łopatą
31.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę wiedza toruńskiego frustrata asfo coś tam kolejny raz powala. Rzeczywiście brązowy medalista PLK czyli Śląsk to 1 ligowy wynalazek. Dobrze, że sezon się zaczyna. Będzie można z toruńskich Czytaj całość
avatar
Asphodell
29.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale że jak to nie ma drużyny? Jak lali jakieś 1 ligowe wynalazki, to byli groźni i już mieli pewne medale na szyjach, a jak przyszło zagrać z kimś na poziomie, to już psy wieszają? Łaska zg kib Czytaj całość
avatar
Pukaczuk
28.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wasiek na Twitterze też wylewa swoje łzy krokodyle, że Zastał gra piach. Ha ha ha ha ... Dobre sobie ... 
avatar
fazzzi
28.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na ten moment Zastalu nie ma. Superpuchar mogą sobie odpuścić. Ta "drużyna" jest w powijakach. Oby to była kwestia czasu a nie czego innego. Na tę chwilę wygląda to słabo. 
avatar
dygresja
28.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Turniej pokazał, że pierwszą jedynką Śląska powinien zostać Kolendziak. Zrobił ogromny postęp i obsadzenie go w przysługującej mu z tego tytułu roli byłoby z korzyścią nie tylko dla Śląska, al Czytaj całość