Trefl wrócił na właściwe tory. Wielkie emocje w Sopocie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Mateusz Szlachetka i Nemanja Nenadic
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Mateusz Szlachetka i Nemanja Nenadic
zdjęcie autora artykułu

Nie tak miał wyglądać powrót do gry Enea Zastalu BC Zielona Góra. Wicemistrzowie Polski po wyrównanym meczu przegrali w Sopocie z Treflem 89:93. Triumf ekipie z Trójmiasta zapewniła pewna ręka Yannicka Franke.

Zastal po maratonie we wrześniu miał dziewięć dni wolnego. Wrócił do gry w sobotę i liczył na piąty triumf w sezonie Energa Basket Ligi. Nic jednak z tego nie wyszło.

Trefl - ponownie zagrał bez DeAndre Davisa i Brandona Younga, ale już z Carlem Lindbomem. To w połączeniu ze zbilansowaną grą wystarczyło. Plama po porażce z HydroTruck Radom została zmazana.

W meczu, gdzie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, decydowały detale i pojedyncze akcje. Kluczowe okazały się straty Zastalu w końcówce i rzuty wolne Yannicka Franke. Ten w ostatnich sekundach wykorzystał wszystkie cztery próby, a mecz zakończył z double-double w statystykach.

Fajerwerki w Ergo Arenie leciały od samego początku - ofensywa zdecydowanie królowała bowiem nad defensywą. Trefl zaczął lepiej, a Zastal w grze trzymał przede wszystkim Nemanja Nenadić.

Sopocianie wypracowali sobie przewagę, a bloki kolekcjonował Josh Sharma. Zastal z minuty na minutę zaczął się jednak rozkręcać i znalazł sposób jak ominąć amerykańskiego środkowego i wyjść na prowadzenie.

Podopieczni Olivera Vidina nie potrafili jednak utrzymać swojej gry na właściwym poziomie. Gdy udawało się odskoczyć, to nagle pojawiały się niewymuszone błędy, które Trefl zamieniał na punkty, które na finiszu okazały się decydujące.

Co jednak najciekawsze - Zastal łącznie popełnił tylko 7 strat (Trefl miał ich 15), ale tracił piłki w momentach kluczowych. Ważną chwilą było też piąte przewinienie Dragana Apicia w połowie czwartej kwarty. Trefl z kolei "nie dograł" do końca z Sharmą, który miał 14 "oczek", 5 bloków i 3 zbiórki.

Trefl Sopot - Enea Zastal BC Zielona Góra 93:89 (29:25, 18:28, 22:14, 24:22)

Trefl: Yannick Franke 15 (11 as), Josh Sharma 14, Paweł Leończyk 14, Michał Kolenda 13, Karol Gruszecki 10, Darious Moten 10, Mateusz Szlachetka 8, Carl Lindbom 7, Daniel Ziółkowski 2.

Zastal: Nemanja Nenadić 16, Dragan Apić 16, Jarosław Zyskowski 15, Branden Frazier 14, Devoe Joseph 9, Krzysztof Sulima 8, David Brembly 6, Andrzej Mazurczak 5.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 302372513236253
2 Anwil Włocławek 302282554235952
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 302282793243352
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 302192642238751
5 WKS Śląsk Wrocław 3019112553238349
6 Legia Warszawa 3017132505244647
7 Arriva Polski Cukier Toruń 3017132508250047
8 King Szczecin 3015152504250245
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 3015152497247445
10 Trefl Sopot 3015152443246145
11 PGE Spójnia Stargard 3011192379256041
12 Polski Cukier Start Lublin 3011192293245541
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192300249941
14 MKS Dąbrowa Górnicza 3010202482263640
15 Tauron GTK Gliwice 306242271258736
16 HydroTruck Radom 305252348254135

Zobacz także: Amerykanin czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Mamy jego komentarz Wielki mecz reprezentanta Polski. Zabrakło mu wisienki na torcie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu: