Anwil Włocławek nadal bezbłędny. Do Gdyni lider Energa Basket Ligi jechał w roli zdecydowanego faworyta. Mecz wygrał, ale łatwo nie było. Rywale do samego końca byli w grze o triumf.
Po "trójce" Nikoli Miskovicia Arka przegrywała tylko 78:81. Włocławian nie zawiódł jednak potem Jonah Mathews, który bezbłędnie wykonał dwa rzuty wolne sprawiając, że "Rottweilery" zachowali status niepokonanych.
Mathews ponownie był kluczowym graczem w talii Przemysława Frasunkiewicza. Łącznie uzbierał 23 punkty (9/14 z gry) i 5 zbiórek. 20 "oczek" (8/12 z gry) i 9 zbiórek dodał natomiast Kyndall Dykes.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
Anwil rozpoczął mocno - już w pierwszej kwarcie miał nawet 10 punktów przewagi. Gospodarzy jednak wrzucili drugi bieg, dzięki czemu szybko wrócili. Co więcej. Po pierwszej połowie byli na prowadzeniu (37:36).
W drugą połowę ponownie jednak lepiej weszli włocławianie. Po serii 11:2 i akcji 2+ Mathewsa było 50:44 dla "Rottweilerów". Potem trzypunktowe akcje dołożyli James Bell i Luke Petrasek i goście uciekli na rekordowe po przerwie dziewięć "oczek".
Podopieczni Milosa Mitrovicia raz jeszcze rzucili się w pogoń. Pięć minut mecz końcem mieli rywali na dystansie dwóch punktów (69:71). I do końca trwała solidna wymiana ciosów - niestety dla siebie gdynianie popełnili jednak dwa błędy, które okazały się bardzo kosztowne.
Najpierw piłkę stracił Misković, a potem brak zastawienia wykorzystał Petrasek dobijając efektownie "z góry". Anwil odskoczył na siedem punktów (79:72) i było po wszystkim. Lider nadal jest stuprocentowy.
Arka w końcówce chciała jeszcze wrócić "trójkami" (łącznie trafili ich 12 w meczu), ale dystans był za duży, a czasu za mało. Znakomite zawody rozegrał Novak Musić, który w linijce statystycznej zapisał 25 punktów (9/11 z gry), 5 asyst i 3 zbiórki. Wysoką dyspozycję utrzymał też Bartłomiej Wołoszyn. Na drugie zwycięstwo w sezonie przyjdzie jeszcze poczekać.
Asseco Arka Gdynia - Anwil Włocławek 78:83 (13:20, 24:16, 17:24, 24:23)
Arka: Novak Musić 25, Bartłomiej Wołoszyn 22, Adam Hrycaniuk 9, Nikola Miśković 8, Dominik Wilczek 4, Lamonte Turner 3, Wojciech Tomaszewski 3, Olaf Parzenowski 2, Adrian Bogucki 2.
Anwil: Jonah Mathews 23, Kyndal Dykes 20, Luke Petrasek 14, James Bell 11, Kamil Łączyński 10, Alex Olesinski 5, Kavell Bigby-Williams 0, Sebastian Kowalczyk 0, Rafał Komenda 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 23 | 7 | 2513 | 2362 | 53 |
2 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2554 | 2359 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 22 | 8 | 2793 | 2433 | 52 |
4 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 21 | 9 | 2642 | 2387 | 51 |
5 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 19 | 11 | 2553 | 2383 | 49 |
6 | Legia Warszawa | 30 | 17 | 13 | 2505 | 2446 | 47 |
7 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 17 | 13 | 2508 | 2500 | 47 |
8 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2504 | 2502 | 45 |
9 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 15 | 15 | 2497 | 2474 | 45 |
10 | Trefl Sopot | 30 | 15 | 15 | 2443 | 2461 | 45 |
11 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 11 | 19 | 2379 | 2560 | 41 |
12 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2293 | 2455 | 41 |
13 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2300 | 2499 | 41 |
14 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2482 | 2636 | 40 |
15 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 6 | 24 | 2271 | 2587 | 36 |
16 | HydroTruck Radom | 30 | 5 | 25 | 2348 | 2541 | 35 |
Zobacz także:
Wymowne słowa. Jaki budżet ma Enea Zastal BC?
Mistrz lepszy od ucznia. VBW Arka zameldowała się na szczycie