Start mocno się postawił! Stal miała odpowiedź

PAP/EPA / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Michael Young i Mateusz Dziemba
PAP/EPA / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Michael Young i Mateusz Dziemba

Czwartkowy mecz w Lublinie mógł się podobać. Były emocje, wyrównana walka i efektowne akcje. Start spisał się dobrze, ale Stali trzeba oddać, co mistrzowskie.

Kiedy Polski Cukier Pszczółka Start prowadził u siebie 67:62 i wydawało się, że może sprawić sporą niespodziankę, Arged BM Stal zachowała się, jak na mistrzów Polski przystało. Ostrowianie odpowiedzieli w wielkimi stylu.

Jeszcze na niespełna pięć minut przed końcem zespół Tane Spaseva miał punkt zaliczki (74:73), ale jak się później okazało, to był ich ostatni pozytyw w czwartkowy wieczór.

Stal zamknęła mecz niesamowitym zrywem 15-3. Czwarta kwarta zakończyła się w ten sposób wynikiem 26:10, a całe widowisko 88:77.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!

Kobi Simmons rzucił 26 "oczek", miał też cztery zbiórki. Michael Young uzbierał 20 punktów, Amerykanin trafił przy tym 3 na 4 oddane rzuty za trzy. "Stalówka" poradziła sobie bez Denzela Anderssona, który 23 listopada otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19.

Start też był osłabiony, bo nie w pełni sił do czwartkowego meczu przystąpił Tweety Carter, zmagający się ostatnio z kontuzją. Dodatkowo w Lublinie pojawić się ma jeszcze dwóch nowych zawodników.

Gospodarze mimo wszystko na tle mistrzów Polski wypadli solidnie. Grę Startu napędzał Josh Sharkey, autor dziesięciu asyst, a świetni byli Polacy: Mateusz Dziemba, Roman Szymański i Mateusz Kostrzewski. Ten ostatni zapisał przy swoim nazwisku 21 punktów, Dziemba miał 14 "oczek", a Szymański skompletował okazałe double-double (13 punktów, 13 zbiórek, cztery bloki).

Arged BM Stal odniosła 10. zwycięstwo w sezonie 2021/2022 i myślami jest już przy wtorkowym starciu w Lidze Mistrzów z hiszpańską drużyną BAXI Manresa. Polski Cukier Pszczółka Start poniósł trzecią z rzędu, a już dziesiątą porażkę w trwających rozgrywkach.

Wynik:

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 77:88 (18:19, 24:30, 24:14, 10:26)

Polski Cukier Pszczółka Start: Mateusz Kostrzewski 21, Mateusz Dziemba 14, Roman Szymański 13, Elijah Wilson 11, Josh Sharkey 10, Karol Obarek 5, Jimmie Taylor 3, Damian Jeszke 0, Bartłomiej Pelczar 0.

Arged BM Stal: Kobi Simmons 26, Michael Young 18, Damian Kulig 15, James Florence 14, Trey Drechsel 6, James Palmer Jr. 6, Marcus Loncar 2, Jaroslaw Mokros 1.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Czytaj także: Marc Gasol podjął decyzję. Zrobił tak, jak starszy brat
Filip Matczak o braku powołania: Po cichu liczyłem

Komentarze (4)
avatar
hmm
3.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Widać było ,że mecz był w trybie "oszczędnościowym" . Chcieli na "stojąco" wygrać mecz a Lublin się postawił. Wymęczone zwycięstwo ale jest. Teraz najważniejsza regeneracja i przygotowanie na w Czytaj całość
avatar
Pukaczuk
3.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Trójki, trójki i jeszcze raz trójki, gdy się ich w meczu za wiele nie rzuca, to mecz tak będzie wyglądał, jak Stalowców z Ostrowa Wlkp ze Startem z Lublina. Przez moment zapachniało meczem Stal Czytaj całość
avatar
GośćLublin123
2.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Szkoda tylko, że w 4 kwarcie włączyli się do gry sędziowie... Ja rozumiem, że trener Milicic nie mógł przegrać czwartego meczu z rzędu (tym bardziej, że byłby to drugi mecz ligowy przegrany z d Czytaj całość