Do Enea Zastalu BC Zielona Góra trafił w marcu 2013 roku. Z miejsca stał się jednym z filarów zespołu i człowiekiem, którego już teraz nazywa się legendą tego klubu.
Po sezonie 2020/2021 zakończyła się pewna era - Łukasz Koszarek opuścił bowiem Zieloną Górę i przeniósł się do Legii Warszawa.
W środę - już ze swoją nową drużyną - powrócił do hali CRS. Tam czekała na niego przyjemna chwila. Podczas specjalnej ceremonii zastrzeżono bowiem jego numer ("55"), a pod sufitem zawisł pamiątkowy baner z jego nazwiskiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
"Koszi" w barwach Enea Zastalu BC rozegrał 447 spotkań - najwięcej w historii zielonogórskiego klubu. Zdobył w nich 4226 punktów i rozdał 2533 asysty. Był jednym z autorów pięciu tytułów mistrza Polski, trzech Pucharów Polski czy dwóch Superpucharów.
W momencie, w którym ogłaszano, że Koszarek odchodzi z Enea Zastalu BC, właściciel klubu Janusz Jasiński przyznał wprost. - Chciałbym podziękować za najlepsze lata w historii naszego klubu, myślę też, że były to również jedne z lepszych chwil w jego życiu - powiedział.
Koszarek jest trzecim zawodnikiem zielonogórskiego klubu, który dostąpił zaszczytu zastrzeżenia numeru. Wcześniej doświadczyli go Mariusz Kaczmarek ("5") oraz Walter Hodge ("15").
55 | Na zawsze zielonogórski Łukasz Koszarek! Kapitanie, dziękujemy za wszystko! pic.twitter.com/NoHL0twCPG
— Enea Zastal BC Zielona Góra (@basket_zg) December 22, 2021
Nr 55 Łukasza Koszarka @koszi55 zastrzeżony w Zielonej Górze!
— Energa Basket Liga (@PLKpl) December 22, 2021
➡ https://t.co/NjoHJdXtpI#EnergaBasketLiga #PLKPL pic.twitter.com/K22El4d7u4
Zobacz także:
Święto bez wisienki na torcie. Wielki występ Jakuba Karolaka nie pomógł
Pinar pokazał klasę. Mistrz Polski nie dał rady w "meczu sezonu"