Tak Enea Zastal BC uhonorował swoją legendę. Ważny moment dla Łukasza Koszarka

"Na zawsze zielonogórski Łukasz Koszarek! Kapitanie, dziękujemy za wszystko" - napisano w mediach społecznościowych. W środę doświadczony rozgrywający miał swoje święto w zielonogórskiej hali CRS.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Łukasz Koszarek WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Do Enea Zastalu BC Zielona Góra trafił w marcu 2013 roku. Z miejsca stał się jednym z filarów zespołu i człowiekiem, którego już teraz nazywa się legendą tego klubu.

Po sezonie 2020/2021 zakończyła się pewna era - Łukasz Koszarek opuścił bowiem Zieloną Górę i przeniósł się do Legii Warszawa.

W środę - już ze swoją nową drużyną - powrócił do hali CRS. Tam czekała na niego przyjemna chwila. Podczas specjalnej ceremonii zastrzeżono bowiem jego numer ("55"), a pod sufitem zawisł pamiątkowy baner z jego nazwiskiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"

"Koszi" w barwach Enea Zastalu BC rozegrał 447 spotkań - najwięcej w historii zielonogórskiego klubu. Zdobył w nich 4226 punktów i rozdał 2533 asysty. Był jednym z autorów pięciu tytułów mistrza Polski, trzech Pucharów Polski czy dwóch Superpucharów.

W momencie, w którym ogłaszano, że Koszarek odchodzi z Enea Zastalu BC, właściciel klubu Janusz Jasiński przyznał wprost. - Chciałbym podziękować za najlepsze lata w historii naszego klubu, myślę też, że były to również jedne z lepszych chwil w jego życiu - powiedział.

Koszarek jest trzecim zawodnikiem zielonogórskiego klubu, który dostąpił zaszczytu zastrzeżenia numeru. Wcześniej doświadczyli go Mariusz Kaczmarek ("5") oraz Walter Hodge ("15").

Zobacz także:
Święto bez wisienki na torcie. Wielki występ Jakuba Karolaka nie pomógł
Pinar pokazał klasę. Mistrz Polski nie dał rady w "meczu sezonu"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×