"Nie odpuściłbym nawet bratu". Cóż to będzie za seria

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Oliver Vidin w rozmowie z Andrzejem Mazurczakiem
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Oliver Vidin w rozmowie z Andrzejem Mazurczakiem

W sobotę pierwszy mecz serii play-off Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław. To szczególna seria dla trenera Olivera Vidina, ale i najgorętsza para ćwierćfinałów.

Startuje play-off Energa Basket Ligi. Jako pierwsza ruszy para, w której zagrają dwie drużyny żądne medali. Koniec sezonu na tym etapie dla jednych czy drugich będzie sporym rozczarowaniem.

- Play-off to najlepsza część sezonu, na którą każdy sportowiec czeka. Jesteśmy w dobrej formie, dobrze się dzielimy piłką, dobrze biegamy - przekonuje David Brembly (za basketzg.pl).

Rywalizacja Enea Zastalu BC ze Śląskiem będzie wyjątkowa dla trenera Olivera Vidina. Serb przed rokiem poprowadził wrocławian do brązowego medalu, przegrywając w półfinale z... zielonogórzanami (0:3).

Teraz stanie po drugiej stronie. - Chciałbym ze Śląskiem spotkać się w finale. Obie drużyny zasługują na medal. Sentymentów nie będzie. Ja bym nie odpuścił nawet bratu. Zrobimy wszystko by wygrać tę serię - mówi i dodaje, że jest pewny, że się uda.

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

W rundzie zasadniczej oba mecze padły łupem Enea Zastalu BC (81:71 w Zielonej Górze i 88:85 we Wrocławiu). - Dwie porażki z Zastalem w sezonie zasadniczym nie będą miały żadnego wpływu na nadchodzącą serię. Czujemy się mocni, choć zdajemy sobie sprawę, że najbliższe mecze nie będą łatwe, zarówno dla nas, jak i dla nich - przekonuje Łukasz Kolenda (za wks-slask.eu).

Obie strony są pewne swego. Obie wierzą, że ta seria zakończy się ich zwycięstwem. Ktoś jednak będzie musiał przełknąć gorycz porażki i smutek przedwcześnie zakończonego sezonu.

- Śląsk to bardzo dobra drużyna, w play-offach nigdy nie jest łatwo. Jesteśmy świadomi tego, ale również zdajemy sobie sprawę, że sami nie jesteśmy słabą drużyną - dodał Brembly.

Pierwsze dwa mecze serii już w sobotę i poniedziałek (16 i 18 kwietnia) w Zielonej Górze, gdzie Enea Zastal BC ma w tym sezonie bilans 13:2 - przegrali w CRS tylko z Grupa Sierleccy Czarni Słupsk i Anwilem Włocławek.

Początek sobotniego spotkania o godz. 17:30. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.

Zobacz także:
"To zmienia sposób myślenia". Odwiedził Auschwitz, teraz chce mistrzostwa Polski
Los Angeles bez drużyny w play-offach NBA!

Źródło artykułu: