Szok! Legia znów wygrała w Ostrowie!

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Trey Drechsel i Łukasz Koszarek
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Trey Drechsel i Łukasz Koszarek

Szok i niedowierzenie w Ostrowie Wielkopolskim! Arged BM Stal po dwóch pierwszych meczach fazy play-off jest o krok od zakończenia sezonu!

Legia Warszawa znów zdobyła Ostrów Wielkopolski! Było zwycięstwo w świąteczny poniedziałek, jest triumf w środowy wieczór. Drużyna ze stolicy Polski robi w play-offach Energa Basket Ligi niesamowite rzeczy.

Arged BM Stal od początku spotkania dobrze broniła. Grała ostro, podwajała zawodników rywali, wywierając na nich pressing na całym parkiecie. Zabrakło jej jednak najważniejszego - skuteczności.

Mistrzowie Polski trafili zaledwie... 3 na 24 oddane rzuty za trzy i 9 na 19 rzutów wolnych. Jedynym, który trafiał z dystansu po stronie Stali, był Jakub Garbacz (3/7 za trzy). I to właśnie on dostał piłkę w ostatniej akcji meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora Barcelony

Garbacz musiał oddać rzut za trzy, bo Stal traciła do rywali trzy punkty na siedem sekund przed końcem. Zrobił to, ale jego próba okazała się mocno niecelna. Sensacja stała się faktem.

Warto dodać, że Legia nie zdecydowała się na popełnienie taktycznego faulu, co w tym przypadku uniemożliwiłoby Stali doprowadzenie do wyrównania. Wcześniej dwa rzuty wolne trafił Łukasz Koszarek, doprowadzając do wyniku 67:64. Tak zakończył się środowy mecz w Ostrowie Wielkopolskim.

Raymond Cowels rzucił 15 punktów, tyle samo "oczek" wywalczył Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, który zanotował też sześć asyst. Grzegorz Kulka dodał do dorobku warszawian 12 punktów. Fatalny w ofensywie był Robert Johnson, ale za to miał siedem zbiórek i cztery kluczowe podania, na konferencji prasowej za postawę w obronie chwalił go nawet trener Wojciech Kamiński.

W Stali barierę dziesięciu punktów przekroczyli w środę tylko James Palmer Jr (13) i Damian Kulig (12). James Florence zdobył zaledwie punkt. Palmer popełnił pięć na 16 strat zespołu. Stal, która niedawno miała na swoim koncie 12 zwycięstw, jest nad przepaścią.

Trzeci mecz serii, tym razem w Warszawie, odbędzie się w niedzielę, 24 kwietnia. Jeśli Legia go wygra, awansuje do półfinału Mistrzostw Polski.

"Stalówka" w poprzednim sezonie w "bańce" pokonała Legię w półfinale 3-0. Teraz warszawianie i trener Wojciech Kamiński mają szansę, żeby odpłacić ostrowianom pięknym za nadobne.

Wynik:

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Legia Warszawa 64:67 (17:18, 16:12, 16:22, 15:15)

Arged BM Stal: James Palmer Jr. 13, Damian Kulig 12, Jakub Garbacz 9, Kobi Simmons 8, Michael Young 7, Denzel Andersson 6, Trey Drechsel 4, Jarosław Mokros 0.

Legia: Raymond Cowels 15, Muhammad Ali Abdur-Rahkman 15, Grzegorz Kulka 12, Jure Skifić 9, Dariusz Wyka 6, Robert Johnson 5, Łukasz Koszarek 5, Adam Kemp 0, Grzegorz Kamiński 0.

Stan serii: 2-0 dla Legii

Czytaj także: Świetny Jimmy Butler, lider Heat przejął mecz. Pelicans zaskoczyli Suns

Komentarze (46)
avatar
rafał77
21.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Nie mam już żadnych wątpliwości, jestem zdecydowanie za aborcją w tak ciężkich przypadkach jak ten chory umysłowo osobnik walnięty łopatą... 
avatar
rafał77
21.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Walnięty łopatą wydaje ci się kanalio że jesteś tutaj anonimowy? A mam ci udowodnić synku, że jednak tak nie jest? 
avatar
Lubuszanin.
21.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bay,bay wy z tej miesciny kolo Kalisza,,,,hehehe. A prezio jak tam...jeszcze skacze za koszem.....?hehehehehe 
avatar
smialy
21.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gwizdkowi do roboty bo odpadniecie Piesiewiczowi i trener tysiąclecia polegnie ? 
avatar
Tańczący z łopatą
21.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
HAhahaaha Brawo Legia, brawo Pan Kamyk ! Jazda z ostrowską obłudą!