Gwiazdor 76ers doznał złamania prawego oczodołu i łagodnego wstrząśnienia mózgu. To pokłosie ciosu, który nieumyślnie podczas szóstego meczu rywalizacji z Toronto Raptors łokciem zadał mu pochodzący również z Kamerunu Pascal Siakam.
Klub z Filadelfii poinformował wtedy, że Joel Embiid wypada z gry na czas nieokreślony. Środkowy opuścił już pierwsze dwa spotkania półfinału Konferencji Wschodniej, które jego Sixers przegrali.
Okazuje się, że najprawdopodobniej zabranie go także w trzecim spotkaniu serii. - Nie, nie jest jeszcze gotowy - przekazał trener 76ers, Doc Rivers, pytany o to, czy status Embiida może się zmienić. - Wciąż musi pokonać pewne przeszkody - dodawał Rivers.
Dziennikarz ESPN, Adrian Wojnarowski twierdzi jednak, że Kameruńczyk jest coraz bliżej powrotu do gry i niewykluczone, choć jest na to mała szansa, że w piątek pomoże Sixers.
Środkowy już w pierwszej rundzie grał pomimo problemów zdrowotnych. Ma zerwane więzadła w prawym kciuki, co wymaga operacji. 28-latek odłożył ją w czasie z uwagi na trwające play-offy.
Embiid w sezonie zasadniczym wystąpił w 65 meczach Sixers, zdobywając średnio 30,6 punktu, 11,7 zbiórki i 4,2 asysty. Jest obok Nikoli Jokicia najpoważniejszym kandydatem do zdobycia nagrody MVP.
Jeśli chodzi o drużynę Miami Heat, cztery ostatnie mecze przez kontuzję opuścił Kyle Lowry. Drużyna z Florydy w serii do czterech zwycięstw, prowadzi aktualnie 2-0. Trzecie i czwarte spotkanie rywalizacji odbędzie się w Filadelfii.
76ers are listing All-Star Joel Embiid as out for Game 3 vs. Heat on Friday.
— Shams Charania (@ShamsCharania) May 5, 2022
Czytaj także: Niesamowita Legia! Johnson zgasił Halę Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, co wymyśliła Anita Włodarczyk. Ma specyficzne poczucie humoru