W tym artykule dowiesz się o:
Obcokrajowcy W polskich realiach obcokrajowcy robią wielką różnicę. Nabrali oni na znaczeniu jeszcze mocniej, gdy zrezygnowano z przepisu o dwóch Polakach na parkiecie.
Rok temu, przy stosunkowo niewielkim budżecie, Legia dokonała świetnych transferów. Omar Prewitt potrafił w pojedynkę rozstrzygać losy spotkań. Mo Soluade świetnie grał w obronie, a Rusłan Patejew wykonywał gigantyczną pracę pod koszem.
Teraz pieniędzy było więcej, ale jakość obcokrajowców jest marna. Ryzyko nie opłaciło się przy transferze Isaaca Sosy, dla którego był to pierwszy sezon w Europie. Podobnie było w przypadku Michaela Finke, który dopiero rozpoczyna seniorską karierę. Dużo więcej spodziewano się także po Drew Brandonie, a Romaric Belemene jest cieniem samego siebie.
Europejskie puchary Legia Warszawa zagrała w europejskich pucharach po 48-latach przerwy. Wszystko rozpoczęło się od kwalifikacji Ligi Mistrzów, w których stołeczni wygrali z mistrzem Kosowa - KB Prishtina oraz przegrali z BK Niżny Nowogród.
W fazie grupowej FIBA Europe Cup, legioniści także spisali się bardzo słabo. W sześciu spotkaniach fazy grupowej wygrali tylko jeden mecz i nie awansowali do kolejnej rundy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)
Dlaczego gra w Europie była problemem Legii? Drużyna w obecnym składzie personalnym nie była gotowa na grę na dwóch frontach. Zabrakło doświadczenia, a słabe mecze na początku sezonu nie pozwoliły zawodnikom złapać wystarczającej pewności siebie. Teraz pojawia się coraz większy stres, co gołym okiem widoczne było podczas meczu ze Śląskiem Wrocław (71:98).
Hala Temat rzeka. Tylko w jednym sezonie, legioniści wystąpią w roli gospodarza na czterech różnych halach w stolicy! W europejskich pucharach stołeczni zagrali swoje mecze w Arsenie Ursynów, na Torwarze oraz hali Koło. Spotkania w Energa Basket Lidze rozgrywane są w ostatniej z nich, a po remoncie zespół przeniesie się do hali na Bemowie. Zobacz także: Nadchodzi rewolucja w rozgrywkach
- Mieszkałem i pracowałem w wielu dużych miastach i Warszawa zdecydowanie potrzebuje poprawy infrastruktury dla sportów halowych. To jedno z najpiękniejszych miast, w jakich miałem okazję mieszkać i naprawdę to miasto potrzebuje dużej hali - mówił Tane Spasev.
Zawodnicy Legii robią dobrą minę do złej gry, jednak stołeczni mogą zapomnieć o atucie własnego parkietu. Osobny temat to treningi, które odbywały się także poza Warszawą.
Kontuzje Pech prześladuje zespół od początku rozgrywek. Podczas listopadowego meczu z Arką Gdynia, trener Tane Spasev nie mógł skorzystać z usług aż sześciu zawodników: Sebastiana Kowalczyka (kapitan), Romarica Belemene, Szymona Kiwilszy, Keanu Pindera, Przemysława Kuźkowa i A.J. Englisha.
Obecnie sytuacja wygląda tylko nieco lepiej. Kolejnej kontuzji w tym sezonie doznał Sebastian Kowalczyk, który jest motorem napędowym zespołu. Przez dłuższy czas niezdolni do gry będą także Szymon Kiwilsza oraz A.J English.
Polacy
Legia Warszawa bardzo chętnie stawia na polską młodzież, która ma przed sobą ciekawą przyszłość. To wielka sprawa, jednak walcząc o najwyższe laury w lidze, to nie ona powinna stanowić o sile zespołu. Jakub Nizioł, Przemysław Kuźkow, Dawid Sączewski mogą być kluczowymi zawodnikami w zespole, ale dopiero za dwa lub trzy lata.
Teraz drużyna potrzebuje więcej doświadczonych Polaków, którzy w swojej karierze nie z jednego pieca chleb jedli.