Dla naszego szkoleniowca mecz w Zagrzebiu będzie szczególny, bo jest... Chorwatem. - Jestem pierwszy raz w Chorwacji jako trener, więc emocje są na pewno dużo większe, niż zwykle. Nie mogę się doczekać już samego spotkania, bo serce dziś bije nieco szybciej - przyznał