Mistrzostwa szkolne w lekkoatletyce w stanie Wirginia Zachodnia w USA przejdą do historii amerykańskiego sportu z powodu niesamowitych osiągnięć Sebastiana Spencera.
Zawodnik drużyny Weir High School zdobył cztery złote medale w biegach sprinterskich, ale to co zrobił podczas rywalizacji sztafet 4x100m przeszło wszelkie oczekiwania. Spencer, który biegł na ostatniej zmianie swojej sztafety, odebrał pałeczkę do kolegi z zespołu na siódmym miejscu - z ogromną stratą do najlepszych. Od początku ruszył jednak do szaleńczego pościgu, wywołując ożywienie wśród kibiców i komentatorów.
ZOBACZ: Kapitalny występ Polek! Sztafeta najlepsza w nieoficjalnych mistrzostwach świata >>
W połowie dystansu młody sprinter z Weirton znajdował się jeszcze na czwartej pozycji, ale piorunująca końcówka w jego wykonaniu zaimponowała wszystkim. Na linię mety wbiegł jako pierwszy - z kilkoma sekundami przewagi nad drugim zawodnikiem!
Zobacz nieprawdopodobny pościg w konkurencji sztafet 4x100m:
W mistrzostwach Spencer triumfował też w sztafecie 4x200m oraz indywidualnie na 100m i 200m. Na "setkę" osiągnął czas 10.60, poprawiając rekord czempionatu należący do jego starszego brata, Donovana.
Jak podkreślają media za oceanem, zawodnik Weir High School jest wszechstronny. Z sukcesami występuje też w uczelnianej drużynie futbolu amerykańskiego - Red Riders.
ZOBACZ: Aniołki na Księżycu. Sztafeta, która może wszystko >>
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Dariusz Mioduski zaskoczył wypowiedzią. "To zaklinanie rzeczywistości"
No szacun pismaku... Jak dla mnie to tam jest max. 0,5 sekundy różnicy.
Dla ciebie Czytaj całość