Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: "Jestem w szoku". Przybity Konrad Bukowiecki przegrał z kosmitami

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Konrad Bukowiecki
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Konrad Bukowiecki

Tom Walsh był tak zdumiony próbami rywali, że przed ostatnim pchnięciem nie umiał zachować powagi. Podium obsadzili kosmici, Konrad Bukowiecki był medalistą mistrzostw świata ludzi. - Nieśmieszne. Jestem przybity - odpowiada Polak.

Kamil Kołsut z Dohy

Wydarzenia sobotniego wieczoru przekroczyły ludzkie pojęcie. Walsh w pierwszej kolejce pchnął kulą jak jabłkiem, ta zryła trawę na odległości 22,90 m. I gdyby niesamowite sportowo mistrzostwa w Katarze były racjonalne, Nowozelandczyk mógłby rozstawić krzesełko rybackie, wziąć szklaneczkę coli z lodem i patrzeć, jak rywale walczą o srebro.

27-latek wiedział, że coś się dzieje. Kontynuował walkę. Pchał daleko, ale bliżej niż w pierwszej próbie. Wreszcie w ostatniej kolejce Joe Kovacs dołożył do jego wyniku centymetr, Ryan Crouser wyczyn Walsha wyrównał. Nowozelandczyk nie był w stanie utrzymać powagi, na jego ustach tańczył uśmiech. Zebrał się jeszcze w sobie, pchnął, ale spalił próbę. Skończył z brązem, a Brazylijczyk Darlon Romani (22,53 m!) nie zdobył medalu.

Nasza korespondencja: Bohater Kataru na podium, a trybuny puste -->

Szok i niedowierzanie

Bukowiecki najlepszy sezon w karierze (młodzieżowe mistrzostwo Europy, złoto Uniwersjady, imponujący rekord życiowy - 22.25 m) zamknął szóstym miejscem (21.46 m). Przegrał z ludźmi, którzy wykręcili trzeci, piąty, piąty i trzynasty wynik w dziejach konkurencji. Po konkursie był przybity świadomością, że medal leżał poza jego zasięgiem.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Paweł Fajdek: Mam nadzieję, że rozegramy to jak dżentelmeni

- Wydawało mi się, że padł rekord świata, bo tak z mojej perspektywy wyglądało pchnięcie Walsha - przyznaje. - Jestem w szoku. Zastanawiałem się, co powiedzieć o tym konkursie, i nie wiem. To słabe, smutne i deprymuje, że po prostu nie było mnie stać na medal. Bywało, że sobie po zawodach myślałem: "mogłem być trzeci", "mogłem być drugi". Teraz nie mogłem. Nawet robiąc wszystko perfekcyjnie, nie miałbym medalu. To smutne.

Koniec młodości

Polak jechał do Dohy z odważnymi zapowiedziami. Podkreślał, że nie chce więcej słyszeć o tym, "jaki ciągle jest młody", bo w jego wieku David Storl zdobywał mistrzostwo świata. Treningi pokazywały, że Bukowiecki ma gaz, podczas zgrupowania w Belek lekko przyhamowały go problemy zdrowotne. Nie chciał o tym mówić, nie szukał tanich wymówek.

Przegrał z czterema 22-metrowcami oraz Darrellem Hillem (21.65 m).

Nasza korespondencja: Wojciech Nowicki. Cieszmy się z małych rzeczy -->

Po konkursie podszedł do niego jeden z chłopaków i zapytał o rekord życiowy w rzucie dyskiem. Pożartowali gorzko, że chyba czas zmienić konkurencję. Kiedy w strefie wywiadów Bukowiecki usłyszał, że "przynajmniej jest drugi wśród ludzi", odparował: "Nieśmieszne". Znalazł też dwa pozytywy: - Ustabilizowałem się na poziomie dwadzieścia jeden plus. I jestem najlepszym Europejczykiem.

W tym sezonie zostały mu do zrobienia jeszcze dwie rzeczy: igrzyska wojskowe oraz dopingowanie w finale konkursu oszczepników kumpla z InPost Athletic Team Marcina Krukowskiego. A za rok na igrzyska znowu pojedzie walczyć o złoto. - Urodziłem się po to, żeby zwyciężać - kończy.

Komentarze (9)
avatar
yes
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W 1972 na Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu poziom był niższy, jednak również wyrównany i zacięty od początku do końca: Czytaj całość
avatar
Marian Nowak
6.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie jacyś kosmici, tylko LEPSI od niego kulomioci. 
avatar
Marian Nowak
6.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co on brał przed wywiadem, że takie bzdury opowiada ? 
avatar
piotr279
6.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powiedzcie sobie szczerze, czy na prawdę wierzycie, że ci kulomioci są czyści? politycy kłamią, w rodzinach się oszukują.... a tu kilku barczystych panów są enklawą uczciwości i pcha na czysto Czytaj całość
Kris59
6.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż nieprawdopodobne takie wyniki. Może rzeczywiście moj poprzednik ma rację pisząc o amerykańskich kosiarzach.Amerykańscy tym się różnią od ruskich,że ich metody sprycowania są trudne do wykryc Czytaj całość