Gala Mistrzów Sportu 2022 wzbudziła sporo kontrowersji. Zwycięzcą plebiscytu - decyzją czytelników "PS" i widzów Polsatu - został Robert Lewandowski, który wyprzedził Anitę Włodarczyk i Bartosza Zmarzlika. Mocny komentarz w sieci zamieścił m.in. Paweł Fajdek: "87. plebiscyt Przeglądu Sportowego... Wstyd... Nie pozdrawiam".
Na łamach "Faktu" napisał z kolei: "Chcecie Robertowi osłodzić brak złotej piłki, to wprowadźcie kategorie: złota piłka, sportowiec globalny... Porównanie złotej piłki, z całym szacunkiem, do plebiscytu na sportowca roku w Polsce, jest jak porównanie wygrania w tenisowym szlemie z challengerem w Poznaniu".
Inaczej na ten wynik zareagowała Włodarczyk, która porażkę z Lewandowskim przyjęła z dużą klasą. Była pierwszą osobą, która pogratulowała piłkarzowi tytułu Sportowca Roku 2021 w Polsce. Na twarzy lekkoatletki zagościł uśmiech, nie widać było zdenerwowania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
Włodarczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zdradziła, że żałuje tylko jednego. Chodzi o Roberta Lewandowskiego.
- Nie można porównywać piłki nożnej i lekkoatletyki. Wiadomo, że futbol jest numerem jeden, najbardziej popularną dyscypliną. Ja cały czas żałuję, że Robert nie może zdobyć jakiegoś trofeum z reprezentacją Polski. Jest znakomitym piłkarzem, ale nie może wygrać trofeum z kadrą, a na pewno o tym marzy - powiedziała.
- Dla niego to też nie jest łatwe. Sukcesy reprezentacyjne dodałyby smaku do jego sukcesów. Na pewno jest jednym z najlepszych na świecie. Możemy być dumni, że znają go wszędzie - dodała Włodarczyk, która przyznała, że 15 lipca i 17 lipca to są dla niej najważniejsze daty w 2022 roku (start w mistrzostwach Europy).
Zobacz także:
Szaleństwo w meczu Juventusu. Wojciech Szczęsny bohaterem!
Mocny kandydat na następcę Sousy zrezygnował?! Nieoficjalnie: wybrał inną ofertę pracy