Yared Shegumo walczy o igrzyska. Maratończyk zbiera pieniądze na przygotowania

Getty Images / Na zdjęciu: Yared Shegumo
Getty Images / Na zdjęciu: Yared Shegumo

Yaredowi Shegumo zabrakło 9 sekund do osiągnięcia minimum olimpijskiego. Maratończyk nie poddaje się i walczy o wyjazd do Tokio. Uruchomił zbiórkę.

"W 2018 zdobyłem drugi raz w karierze złoty medal mistrzostw Polski w maratonie, następnym etapem miał być sukces na berlińskich mistrzostwach Starego Kontynentu. Niestety z powodu kontuzji wróciłem z nich na wózku inwalidzkim. Do zdrowia wracałem powoli, by znowu nie nabawić się urazów.

1 grudnia 2019 roku wystartowałem w Maratonie w Walencji w walce o olimpijskie minimum (2:11.30) na tegoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio.

Dla mnie był to pierwszy maraton od ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Berlinie, kiedy zszedłem z trasy z powodu urazu kręgosłupa. Do olimpijskiego minimum zabrakło mi dziewięciu sekund… ale nadal walczę!" - napisał w opisie zrzutki Yared Shegumo.

ZOBACZ WIDEO Ogromny gest Polaków. Tony mleka w proszku dla dzieci

- Potrzebujemy pieniędzy na 82 dni przygotowań, które mają się odbyć w Etiopii. Koszty przelotu sfinansuje firma Asics, która wspiera Yareda. Resztę trzeba jeszcze zorganizować. Potrzeba około 10 tysięcy złotych - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Janusz Wąsowski, trener biegacza.

Shegumo chce przygotowywać się w Etiopii. Już 25 stycznia ma zamiar wylecieć do Addis Abeby i zostać tam do 16 kwietnia. Trzy dni później wystartuje w maratonie w Hamburgu. To będzie jego ostatnia szansa na zdobycie minimum olimpijskiego.

Jego zbiórkę można znaleźć TUTAJ.

Czytaj też: 
-> Dopingowe problemy Wilsona Kipsanga. Słynny maratończyk zawieszony
-> Wielkie chwile Kikkan Randall. Pokonała raka, teraz ukończyła maraton poniżej trzech godzin

Komentarze (3)
jacenty101
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
powodzenia!! 
fancbd
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pomagajmy 
avatar
yes
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Yared Neda Shegumo (ur. 10 stycznia 1983 w Addis Abebie - czas nieubłaganie mija, skończył kilka dni temu 37 lat - a jeszcze "niedawno" biegał na krótszych dystansach...