Jeszcze przed main eventem gali Fight Exclusive Night 41 mówiono, że Adrian Zieliński to najtrudniejszy test Cezarego Oleksiejczuka w karierze. Bardziej doświadczony rywal miał mocno postawić się w walce o pas mistrzowski wagi półśredniej. Tak jednak się nie stało.
Od samego początku pierwszej rundy Oleksiejczuk zaczął bardzo energetycznie i trafił kilkoma ciosami prostymi. Zieliński w odwecie obalił rywala, ale ten szybko wstał. Wyraźnie podrażniony obaleniem Oleksiejczuk w stójce zaczął bić jak natchniony i wywierał nieustanną presję na rywala.
W pewnym momencie wyprowadził frontalne kopnięcie, którym trafił Zielińskiego w okolice splotu słonecznego. To odebrało mu kompletnie ochotę do dalszej walki. Mistrz jeszcze szybko doskoczył do rywala i zasypał go ciosami. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i przerwał pojedynek. W ten sposób Ceazry Oleksiejczuk efektownie potwierdził swoją dominację w organizacji FEN.
- Mam nadzieję, że już w przyszłym roku przyjdzie czas na UFC lub Bellator. To jest mój cel - mówił po walce Cezary Oleksiejczuk.
WOOOOOW!
— FEN MMA (@fenmma) October 15, 2022
Cezary Oleksiejczuk nokautuje w pierwszej rundzie Adriana Zielińskiego i po raz drugi skutecznie broni pasa mistrzowskiego! #FEN42 pic.twitter.com/SKMAh0Rx0Z
Zobacz także: FEN ma nowego mistrza
Zobacz także: Ekspresowa robota w walce ciężkich na FEN 42
ZOBACZ WIDEO: "Słabe to". Zawodnik KSW mocno odpowiada Roberto Soldiciowi