UFC Fight Night 74: Była bliska walki z Jędrzejczyk, przegrała i o pojedynku o pas może zapomnieć

Podczas gali UFC Fight Night 74 aż siedem z dwunastu pojedynków zakończyło się przed czasem. W walce wieczoru niespodziewanie doszło do groźnej kontuzji Brazylijczyka.

W głównej walce sierpniowej gali UFC, Max Holloway pokonał przez niezdolność do kontynuowania pojedynku Charlesa Oliveirę. Pojedynek trwał nieco ponad półtorej minuty i zakończył się groźnie wyglądającą kontuzją Brazylijczyka - nieoficjalnie mówi się, że był to efekt niezaleczonego urazu szyi. Oliveira opuścił klatkę na noszach, w kołnierzu ortopedycznym. W bardzo dobrze zapowiadającym się starciu zobaczyliśmy zaledwie kilka akcji, które jednoznacznie nie wskazywały na lepszego zawodnika.

[ad=rectangle]

Neil Magny niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Ericka Silvę. W oczach wielu osób Magny zwyciężył wszystkie trzy rundy, jednak jeden z sędziów punktował pojedynek dla Silvy. Zawodnik urodzony w Dolton bez większych problemów dominował swojego rywala i kontrolował przebieg starcia przez pełne piętnaście minut. Silva zaledwie kilkukrotnie próbował zagrozić Magny'emu, jednak ten dzięki swojemu wzrostowi i lepszym warunkom fizycznym nie dawał szans Brazylijczykowi.

Dwa pojedynki w głównej karcie zakończyły się technicznymi nokautami. Patrick Cote po dość wyrównanych dwóch pierwszych rundach postanowił nie pozostawiać decyzji o werdykcie w rękach sędziów i w trzeciej odsłonie bardzo mocną kombinacją posłał Josha Burkmana na deski. Wcześniej Francisco Trinaldo potrzebował niecałych trzech minut aby jako pierwszy zawodnik pokonać i znokautować Chada Laprise'a. W drugiej walce głównej karty Olivier Aubin-Mercier pokonał jednogłośną decyzją sędziów zdecydowanie zagubionego w starciu Tony'ego Simsa.

W pojedynku otwierającym główną kartę, Valérie Létourneau jednogłośną decyzją sędziów pokonała Marynę Moroz, którą prawdopodobnie dzieliła tylko jedna wygrana od starcia z Joanną Jędrzejczyk o pas UFC w wadze słomkowej. Niewykluczone, że to Letourneau zostanie najbliższą pretendentką do tytułu mistrzowskiego. Moroz udało się odebrać rywalce zaledwie jedną rundę, w dwóch pozostałych została jednak zdominowana. Po świetnym debiucie w UFC Ukrainka przegrała swoją drugą walkę w organizacji.

Walka wieczoru:

Max Holloway pokonał Charlesa Oliveirę przez TKO (kontuzja) w rundzie pierwszej (1:39)

Główna karta:

Neil Magny pokonał Ericka Silvę niejednogłośną decyzją sędziów (28-29, 29-28, 30-27)
Patrick Cote pokonał Josha Burkmana przez TKO (uderzenia) w rundzie trzeciej (1:26)
Francisco Trinaldo pokonał Chada Laprise'a przez TKO (uderzenia) w rundzie pierwszej (2:43)
Olivier Aubin-Mercier pokonał Tony'ego Simsa jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 29-28)
Valerie Letourneau pokonała Marynę Moroz jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 30-27)

Pozostałe:
Frankie Perez
pokonał Sama Stouta przez TKO (uderzenia) w rundzie pierwszej (0:54)
Felipe Arantes pokonał Yvesa Jabouina przez poddanie (balacha) w rundzie pierwszej (4:21)
Nikita Krylov pokonał Marcosa Rogerio de Limę przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (2:29)
Chris Kelades pokonał Chrisa Beala niejednogłośną decyzją sędziów (27-30, 29-28, 29-28)
Shane Campbell pokonał Eliasa Silverio jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 29-28)
Misha Cirkunov pokonał Daniela Jolly'ego przez KO (uderzenia) w rundzie pierwszej (4:45)

Komentarze (2)
Karol Karol
25.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
one wszystkie chcą być podobne do JJ ale to nie takie latwe 
avatar
Geographic
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ani Moroz ani Letourneau nie pokazały nic wielkiego, czy jedna czy druga dostałaby szybkie baty od Joasi.
Main card pozostawił niesmak, liczyłem na dobrą walkę a tu parę chwil i koniec. Zachow
Czytaj całość