Miesha Tate i Raquel Pennington dość ostrożnie rozpoczęły pojedynek i dopiero po dwóch minutach walki złapały się w klinczu. Pod siatką oktagonu Pennington zapięła duszenie gilotynowe, z którego w bardzo efektowny sposób wydostała się była mistrzyni UFC. Później do głosu doszła właśnie "Cupcake", jednak do końca rundy nie potrafiła ona zarysować przewagi nad przeciwniczką.
W 2. rundzie pojedynek nie porwał widzów w Madison Square Garden. Dużo było klinczu, walki pod siatką i tzw. "klejenia" się do siebie. Raquel Pennington wyglądała jednak lepiej przygotowana siłowo, a to utrudniało zerwanie jej uchwytu przez 30-latkę z Tacomy.
Ostatnie pięć minut walki rozpoczęło się od mocnego ataku Tate, po chwili walka przeniosła się na matę. Tam Miesha Tate próbowała zapiąć trójkąt nogami, wyciągnąć balachę, ale skutecznie te próby kontrolowała Pennington. Na minutę przed końcowym gongiem kobiety wróciły do pojedynku w stójce, ale ponownie klincz, a później sprowadzenie "Rocky" dały jej przewagę na kartach punktowych u sędziów.
Transmisja z gali od 4:00 na Extreme Sports Channel! Ok. 5:00 walka Jędrzejczyk vs Kowalkiewicz o pas! Przegapiłeś? Nic straconego! Powtórka dziś o 21:00.
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź