Były wojownik UFC spotkał w domu złodzieja. "Mogłem go legalnie zabić"

Dean Lister wrócił do domu, gdzie spotkał łysego i wytatuowanego mężczyznę, który dziwnie się zachowywał. Nagrał sytuację, ale nagle musiał wyłączyć kamerę, gdy intruz chciał go zaatakować.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Dean Lister Instagram / Na zdjęciu: Dean Lister
Była godzina 20, gdy Dean Lister wrócił do swojego domu w San Diego. Wojownik MMA, który w przeszłości walczył w UFC, zauważył, że ktoś włamał się do jego posesji. W jednym z pokojów złapał złodzieja na gorącym uczynku.

42-latek postanowił nagrać to, co wydarzyło się później. Łysy i wytatuowany intruz dziwnie się zachowywał. Na pytanie, co robi w jego domu, odparł, że jest w kościele. Niebezpiecznie zrobiło się, gdy złodziej wziął o ręki młotek.

- Po wyłączeniu kamery wyciągnąłem broń i wtedy przestał iść w moim kierunku. Pozwoliłem mu uciec przez okno. Policjanci potem powiedzieli, że mogłem go legalnie zabić - opowiada Lister.

Wojownik MMA opublikował wideo, bo ma nadzieję, że fani pomogą mu zidentyfikować złodzieja. Mężczyzna skradł mu dużo pieniędzy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zwariowane wyzwanie robi furorę w USA. Gwiazda miała problemy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×