- Osiągnęłam wszystko, co chciałam. Czuję się dobrze, chce skupić się na życiu osobistym, zrobić nowy krok. Może będę znajdować nowe talenty, pomogę niektórym dziewczynom, a może zostanę trenerką - powiedziała Amanda Nunes w rozmowie z "Esporte Espetacular".
Nunes jest mistrzynią wagi koguciej UFC od 9 lipca 2016 roku, kiedy pokonała przez poddanie Mieshę Tate. Dwa lata później Brazylijka zdobyła także tytuł w kategorii piórkowej, sensacyjnie nokautując Cristiane "Cyborg" Justino.
"Lwica" w UFC pokonała także m.in. Rondę Rousey i dwukrotnie Walentinę Szewczenko. Nunes w szeregach amerykańskiej organizacji wygrała 13 z 14 pojedynków (większość przez nokaut).
- Jestem w momencie, gdy mogę przejść na emeryturę. W mojej dyscyplinie nie ma już nic więcej do zrobienia. Na pewno czeka mnie uhonorowanie w galerii sław. Moje życie idzie naprzód. Jeśli zakończę teraz, UFC da mi wszelkie wsparcie, którego potrzebuję, aby nadal mieć pieniądze i pracę - dodała.
Zobacz także:
MMA. FEN 28. Piotr Szeliga komentuje wygraną z Krystianem Pudzianowskim. "Myśleli, że rzucili mnie wilkowi na pożarcie"
Mariusz Pudzianowski pokazał fotkę sprzed lat. Ależ to była forma!
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" FEN 28: sensacyjne zwycięstwo Szeligi. "Chciałem go tylko dojechać!"
