UFC 259. Jan Błachowicz zawalczy przed kibicami. Fani muszą liczyć na szczęście

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Galę UFC 259 w Las Vegas, która odbędzie się 6 marca, będą mogli na żywo zobaczyć kibice. Ci w niewielkiej liczbie zostaną wpuszczeni do centrum UFC Apex. W walce wieczoru Jan Błachowicz zmierzy się z Israelem Adesanyą.

W tym artykule dowiesz się o:

Prezes amerykańskiej organizacji, Dana White na Instagramie zdradził, że osoby zainteresowane wejściem do hali są zobowiązane do wzięcia udziału w konkursie organizowanym przez UFC pod adresem ufc.com/bestseats.

Zwycięzcy będą mogli wziąć udział w UFC 259 na żywo. Ponadto szczęśliwcy otrzymają również bilety lotnicze do Las Vegas oraz pobyt w hotelu opłacony w całości. W konkursie mogą wziąć udział jedynie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Uczestnicy muszą mieć ukończone 21 lat.

UFC 259 zapowiada się jako jedna z największych gal tego roku w MMA. Trzy najważniejsze pojedynki mają status mistrzowski. W walce wieczoru Jan Błachowicz będzie bronić pasa w wadze półciężkiej przeciwko Israelowi Adesanyi. Nigeryjczyk jest niepokonany w MMA, a bukmacherzy faworyzują go przed starciem z Polakiem.

W Las Vegas swoich tytułów będą bronić także Piotr Jan oraz Amanda Nunes. Łącznie kibice mogą liczyć na 13 pojedynków.

Walka wieczoru:
Jan Blachowicz - Israel Adesanya - o pas w wadze półciężkiej

Karta główna:
Amanda Nunes - Megan Anderson - o pas w wadze piórkowej
Piotr Jan - Aljamain Sterling - o pas w wadze koguciej
Aleksandar Rakić - Thiago Santos
Dominick Cruz - Casey Kenney

Karta wstępna:
Drew Dober - Islam Machaczew
Askar Askarow - Joseph Benavidez
Sean Brady - Jake Matthews
Randy Costa - Trevin Jones
Aalon Cruz - Uros Medic
Tim Elliott - Jordan Espinosa
Amanda Lemos - Livinha Souza
Kyler Phillips - Song Yadong

Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Szczegóły już znane
Nokaut roku?! Bejbulat Isajew ściął rywala z nóg [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chwile grozy Szymona Kołeckiego przed KSW 58. Mógł nie wystąpić na gali

Komentarze (0)