Zanim jednak "Tybur" dopadł swojego rywala w parterze, sam był w poważnych tarapatach, będąc na granicy porażki przed czasem. 35-latek jakimś cudem przetrwał jednak kanonadę ciosów ze strony Amerykanina, a gdy ten się "wystrzelał", wziął się za odrabianie strat.
Gdy Marcin Tybura sprowadził przeciwnika do parteru, nie dał już mu podnieść walki do stójki. Z czasem zaszedł za plecy Walta Harrisa i bezkarnie zaczął obijać jego głowę ciosami aż sędzia przerwał pojedynek.
Zobacz zakończenie pojedynku:
La puissance polonaise !@MarcinTybura s’impose par TKO dès le premier round. #UFCVegas28 pic.twitter.com/fRBRQlNO0m
— UFC France (@UFCFRA) June 6, 2021
Wygrana z Harrisem jest jedną z najcenniejszych w dorobku Polaka. Zawodnik trenujący w Ankosie MMA Poznań i Aligatores Warszawa odniósł w Las Vegas piąty triumf z rzędu, po którym powinien awansować do czołowej "10" rankingu wagi ciężkiej.
Czytaj także:
Co za forma "Pudziana"! Zaskakujące wyniki porannego ważenia przed KSW 61
KSW 61. Łukasz "Juras" Jurkowski był poirytowany. Odsłania kulisy spotkania z Kołeckim
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka w KSW? Łukasz "Juras" Jurkowski wprost: muszę z nim porozmawiać