[tag=44514]
Conor McGregor[/tag] nie wyszedł do drugiej rundy walki z Dustinem Poirierem w głównym starciu UFC 264. To wynik fatalnej kontuzji lewej nogi "Notoriousa", której doznał w ostatnich sekundach premierowej odsłony hitowego pojedynku w Las Vegas. Wcześniej z kretesem przegrywał starcie z "Diamentem" (czytaj relację z walki >>>).
- Walka się nie skończyła - powiedział prezes UFC, Dana White w rozmowie z dziennikarzami po UFC 264. - Nie można skończyć tego w ten sposób. Zobaczymy, jak to wszystko się rozegra. Kto wie, jak długo Conor będzie wyłączony z walk, więc Poirier zrobi swoje, dopóki Conor nie będzie gotowy - dodał.
Do tej pory stan rywalizacji między Amerykaninem a Irlandczykiem to 2:1 dla zawodnika z Luizjany. Ten w kolejnym starciu ma walczyć o tytuł mistrzowski w wadze lekkiej, którego posiadaczem jest Brazylijczyk Charles Oliveira.
- Chodzi o wyczucie czasu, o to, co się dzieje, co się wydarzyło od tego czasu. Conor idzie jutro na operację. Nie wiemy na jak długo go nie będzie. Ile czasu będzie potrzebował na rehabilitację - wyznał White.
Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!
ZOBACZ WIDEO: Nowe oblicze reprezentacji Anglii. "To nowość"