Islandczyk Hafthor Bjornsson to utytułowanym strongman i odtwórcą roli Gregora "The Mountain" Cleagane'a w serialu "Gra o tron".
18 września na Florydzie miał stoczyć walkę z Eddiem Hallem. Ten jednak boryka się z kontuzją i w kuluarach - jako nazwisko ewentualnego następcy - pojawiło się właśnie nazwisko Mariusza Pudzianowskiego.
Były polski strongman, a obecnie zawodnik MMA już odniósł się do tych spekulacji. "Czemu by nie, jestem na tak" - napisał krótko na Facebooku.
Polsat Sport informuje, że walka Bjornssona z Hallem "miała być starciem pokazowym w formule bokserskiej i była reklamowana jako "najcięższe bokserskie starcie w historii". Islandczyk w tej formule wystąpił już dwukrotnie - obie walki zakończone były... remisem.
"Pudzian" w tej formule jeszcze nie walczył. Ma na swoim koncie za to ponad 20 pojedynków w mieszanych sztukach walki. Ostatnio - podczas gali KSW 61 - pokonał przez TKO Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego.
Organizator gali na Florydzie na chwilę obecną nie odniósł się do tych spekulacji, ani nie potwierdził ewentualnej kontuzji Halla.
Zobacz także:
Wielki skandal w judo! Polityka weszła w igrzyska olimpijskie
Pogromca "Różala" chce walki z Jemieljanienką
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia