Odpowiedź Pudzianowskiego hitem internetu. Przyjął wyzwanie Bombardiera

Instagram / Mariusz Pudzianowski / Mariusz Pudzianowski
Instagram / Mariusz Pudzianowski / Mariusz Pudzianowski

Blisko 4 tysiące reakcji w niecałe dwie godziny. Odpowiedź Mariusza Pudzianowskiego na słowa Bombardiera wyraźnie spodobała się internautom. Zobacz, na co zgodził się były mistrz świata strongmanów przed walką na KSW 64.

Jednym z hitów zbliżającej się gali w Atlas Arenie w Łodzi będzie starcie prawdziwych gigantów - Mariusza Pudzianowskiego (15-7) i Serigne'a Ousmane'a Dii (2-0), zwanego "Bombardierem". Między zawodnikami nie ma złej krwi, a Polak przyjął nawet wyzwanie Senegalczyka.

Dia zaprosił Pudziana do swojej ojczyzny, by obejrzał senegalską odmianę zapasów, w której sam jest 2-krotnym mistrzem kraju. - Skoro ja przyjechałem teraz do Polski walczyć w MMA, zapraszam go w 2022 roku do Senegalu, żeby zobaczył nasze zapasy. Kto wie, może mógłby nawet zawalczyć? - powiedział Bombardier w rozmowie z "Polsatem Sport".

Pudzianowski na tę sugestię odpowiedział w komentarzu na Facebooku. "Przyjmę chętnie! Lubię wyzwania nowe" - zapewnił 44-latek.

Komentarz stał się prawdziwym hitem. W dwie godziny zareagowało na niego aż 4 tysiące użytkowników - znacznie więcej niż na post ze słowami Bombardiera.

Pudzianowski i Dia mieli stoczyć walkę na KSW już wiosną bieżącego roku, ale Senegalczyk tuż przed pojedynkiem doznał zapalenia wyrostka. Ostatecznie do starcia dojdzie w sobotę, 23 października, na gali KSW 64.

Źródło: facebook.com/Polsatsportpl
Źródło: facebook.com/Polsatsportpl

Czytaj też:
-> KSW 64. To była walka o przetrwanie. Zobacz, jak "Pudzian" rozbił legendę KSW [WIDEO]
-> "Do małego nie będę siadał, pół litra trzeba walnąć". Pudzianowski zdradził swój plan

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow dostał z "liścia". Tak zareagował

Źródło artykułu: