Youtuber ma za sobą udane występy w Fame MMA. Podczas dziesiątej gali tej organizacji poddał gilotyną Alana Kwiecińskiego. Piotr Pająk ostrzył sobie zęby na kolejny pojedynek w MMA, ale na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne. Wojownika czeka teraz przerwa w treningach.
Wszystko przez kontuzję, której nabawił się w trakcie jednego z ćwiczeń. Miał walczyć na gali Fame MMA 13, lecz plany te musi odłożyć co najmniej o kilka miesięcy. Teraz skupia się na kolejnej podróży. O wszystkim poinformował za pośrednictwem YouTube'a.
- Jak już wiecie w marcu ruszam w podróż. Tym samym walki nie będzie. Niestety stan mojego zdrowia nie pozwala mi na to, żeby się przygotować. Na treningu coś mi trzasło w plecach przy kopaniu. Następnie poszło mi w pośladek, myślałem że to rwa kulszowa, ale po jednym dniu przestało boleć tam i poszło wszystko w nogę - powiedział.
Podróżnik musiał przejść rezonans magnetyczny kręgosłupa i odcinka lędźwiowego. To pomoże w dokładnym postawieniu diagnozy. To wyklucza go z intensywnych treningów.
- Walkę prawdopodobnie stoczę dopiero w czerwcu czyli FAME MMA 14. Kolejna sprawa: nie wiem czy mieliby dla mnie przeciwnika, bo ja dalej czekałem na niego - dodał.
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz