Tył bolidu Adriana Neweya, który należy do najszybszych w stawce jest intensywnie obserwowany przez rywali. Pozostałe ekipy wysyłają swoich mechaników na linie startu, aby ci podpatrzyli część samochodu, gdzie znajduje się skrzynia biegów.
- Oczywiste jest, że tylna część auta jest bardzo ważna. Staramy się, aby podglądanie przez inne zespoły, było utrudnione jak tylko to możliwe - powiedział Christian Horner.
Podobno w Barcelonie dyrektor inżynierii w McLarenie, zauważył w bolidzie Red Bull pewną część, która nie była zgodna z zasadami. FIA poprosiła w Monako, aby zespół przed wyścigiem zmodyfikował tył swojego samochodu. Mimo tego Red Bull był najszybszy.
- Pojechaliśmy wyścig bez skrzydełek w dyfuzorze. Okazało się, że bez tego byliśmy jeszcze szybsi - zakończył szef zespołu.