"Robert czuje się już lepiej, a jego ogólny stan zdrowia znowu się poprawił. Według lekarzy wskaźniki zapalne pacjenta są w normie.
Kierowca rozmawia z lekarzami oraz z najbliższą rodziną. Przyjmuję leki przeciwbólowe, dzięki którym dużo śpi. Bardzo dobrze reaguje na bodźce zewnętrzne. Od strony psychicznej jest bardzo dobrze i jest gotowy do walki, żeby szybko wrócić do gry.
W czwartek odbędzie się zabieg ustabilizowania złamania w prawym barku oraz stopy. Kilka dni później planowana jest operacja łokcia.
Robert nadal pozostanie w szpitalu Santa Corona przez najbliższe dwa lub trzy tygodnie. Potem zostanie podjęta decyzja w sprawie rehabilitacji."