Wielu ludzi, nie tylko fanów Formuły 1 zastanawia się, czy Robert Kubica będzie tak samo silny psychicznie jak przed wypadkiem. Wątpliwości nie ma Fernando Alonso. - Człowiek jego kalibru potrafi się z tego otrząsnąć. To była kraksa rajdowa, która nie ma nic wspólnego z Formułą 1 - powiedział Hiszpan.
Również osoby, które są w bliskim kontakcie z Kubicą, zapewniają, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nasz kierowca, choć ubolewa, że nie może jeździć w F1, to jest w bardzo dobrym nastroju i cały swój czas poświęca jednemu celowi: przygotowaniom do powrotu.
Na długiej i krętej drodze do zdrowia pozostał mu do pokonania jeszcze jeden zakręt - sierpniowy zabieg. Jeśli okaże się, że łokieć zagoił się równie dobrze, co pozostałe urazy, Polak będzie mógł w szybkim czasie rozpocząć normalny trening fizyczny i wyjdzie na ostatnią prostą.
źródło: Przegląd Sportowy