ABC Formuły 1, czyli podsumowanie sezonu 2008

Sezon 2008 miał należeć wyłącznie do kierowców Ferrari i McLarena. Tymczasem, do walki o najwyższe lokaty włączył się Robert Kubica, który jeszcze przed Grand Prix Japonii zachowywał szanse na tytuł mistrza świata.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

A - Adrian Sutil
Niemiec w kilku tegorocznych wyścigach zaprezentował się z dobrej strony, mimo iż w żadnym z nich nie zdobył nawet jednego punktu. Kierowca Force India największe szanse na zajęcie punktowanego miejsca miał podczas Grand Prix Monako. Adrian Sutil doskonale radził sobie z trudnymi warunkami, które panowały na torze położonym w Monte Carlo. Niemiecki zawodnik przez znaczną część wyścigu jechał na czwartym miejscu i mógł przywieźć historyczny wynik dla swojej ekipy. Niestety, na kilka okrążeń przed metą Kimi Raikkonen stracił panowanie nad swoim bolidem i z całym impetem uderzył w samochód Adriana Sutila.

B - BMW Sauber
To był udany sezon dla szwajcarsko-niemieckiej ekipy. Przed rozpoczęciem rozgrywek zespół dr Mario Theissena chciał osiągnąć dwa cele: wygrać przynajmniej w jednym wyścigu oraz zmniejszyć dystans do Ferrari i McLarena. Team Roberta Kubicy zrealizował swój plan. Wydaje się, że po zwycięstwie naszego rodaka w Montrealu, zespół BMW Sauber przestał inwestować w F1.08, a skupił się na tworzeniu nowego samochodu. Pod koniec sezonu polski kierowca był jednym z pretendentów do wywalczenia mistrzowskiej korony. Niestety, zespół z Hinwil zupełnie to zlekceważył i nie udzielił Kubicy potrzebnego wsparcia. Wielu obserwatorów Formuły 1 podkreślało, że zespół BMW Sauber został w końcówce sezonu dogoniony, a nawet prześcignięty przez ekipę Renault. Oby w przyszłym roku Polak nie miał podobnych problemów z własnym teamem.

C - Cuquerella Antonio
35-letni Hiszpan doskonale spisał się w roli nowego inżyniera wyścigowego Roberta Kubicy. Polak chwali sobie współpracę z byłym pracownikiem Super Aguri. Przede wszystkim Antonio Cuquerella posiada większe doświadczenie niż jego poprzednik - Mehdi Ahmadi, który nie nadawał się do Formuły 1. W trakcie wyścigów Irańczyk nie radził sobie z podejmowaniem szybkich i trudnych decyzji - w przeciwieństwie do Hiszpana.

D - David Coulthard
Szkot zakończył swoją czternastoletnią przygodę z Formułą 1. Szkoda, że w jego ostatnim wyścigu nie zdołał przejechać nawet jednego okrążenia (został potrącony przez Nico Rosberga). David Coulthard nie zaliczy minionego sezonu do udanych. Kierowca Red Bulla zajął dopiero 16. miejsce z ośmiopunktowym dorobkiem. Przez całą swoją karierę szkocki zawodnik zwyciężył w trzynastu wyścigach, zdobywając 236 punktów. Coulthard nie rozstał się definitywnie z Formułą 1. Od nowego sezonu będzie komentował wyścigi dla brytyjskiej stacji telewizyjnej BBC.

E - Ecclestone Bernie
78-letni szef Formuły 1 zasłużył na wielką pochwałę za doskonałą organizację wszystkich wyścigów w tym sezonie. W szczególności Brytyjczyk zachwycił przygotowując Grand Prix Singapuru - pierwszy nocy wyścig w historii tego sportu, który okazał się wielką atrakcją dla kibiców.

F - Felipe Massa
Brazylijski kierowca może zaliczyć miniony sezon do udanych, mimo że przegrał rywalizację z Lewisem Hamiltonem o tytuł mistrza świata. Przedsezonowe analizy wskazywały, iż to Kimi Raikkonen, a nie Felipe Massa będzie walczył o mistrzowską koronę z 23-letnim kierowcą McLarena. Brazylijczyk poczynił spore postępy w stosunku do poprzednich lat. Przede wszystkim popełnia znacznie mniej błędów niż wcześniej. 27-letni kierowca z Sao Paulo jest nowym liderem Ferrari.

G - Glock Timo
Timo Glock okazał się dobrą inwestycją Toyoty. Przed sezonem 2008 japoński team poszukiwał szybkiego i perspektywicznego zawodnika, który dał tej ekipie zastrzyk młodzieńczego wigoru. Niemiec przywiózł dla Toyoty 25 punktów, a podczas Grand Prix Węgier zdołał stanąć na drugim stopniu podium. Były zawodnik BMW Sauber dorównał szybkością Jarno Trullemu, a w końcówce sezonu był liderem japońskiego teamu.

H - Honda
To miał być przełomowy sezon dla japońskiej ekipy. Przeprowadzka Rosa Browna do Hondy usprawnić prace w tym zespole. Niestety, ich bolidy spisywały się w tym sezonie bardzo słabo. Jenson Button oraz Rubens Barrichello nie byli w stanie konkurować z takimi ekipami jak Toro Rosso czy Williams. Zespół z Brackley zapowiada wzmożoną ofensywę w nadchodzącym sezonie. Hondzie na pewno nie uda się pozyskać Fernando Alonso, który postanowił pozostać w Renault. Czy dzięki nowym przepisom, które zaczną obowiązywać od nowego roku, japoński team odrodzi się jak Feniks z popiołów? Pożyjemy, zobaczymy.

I - Interlagos
Na brazylijskim torze odbył się jeden z najbardziej dramatycznych finałów w historii Formuły 1. Trwający do ostatnich metrów pojedynek Felipe Massy i Lewisa Hamiltona na długo utknie w pamięci wszystkich kibiców.

J - Jarno Trulli
Doświadczony Włoch nie zapewnił Toyocie czwartego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Od Toyoty lepszy okazał się zespół Renault, który zaliczył imponującą końcówkę sezonu. W tym roku Jarno Trulli przeplatał lepsze występy tymi gorszymi. Włoskiemu kierowcy udało się stanąć na najniższym stopniu podium podczas Grand Prix Francji. Z drugiej strony Trulli, aż ośmiokrotnie nie zdobył nawet jednego punktu w wyścigu.

K - Kimi Raikkonen
To nie był najlepszy sezon Kimiego Raikkonena. Fin zwyciężył tylko w dwóch wyścigach (w Malezji i w Hiszpanii) i aż sześciokrotnie nie dojeżdżał do mety na punktowanej pozycji. Słaba dyspozycja kierowcy Ferrari wynika głównie z jego problemów osobistych. Fiński zawodnik zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, chociaż to miejsce bardziej należało się Robertowi Kubicy, który mimo słabszego bolidu potrafił walczyć z rywalami z Ferrari i McLarena.

L - Lewis Hamilton
Kierowca McLarena w końcu spełnił marzenia milionów Brytyjczyków, którzy dwanaście lat czekali na swojego mistrza świata. W ostatnim czasie Lewis Hamilton stał się największą gwiazdą sportu na Wyspach Brytyjskich. Podopieczny Rona Dennisa został najmłodszym posiadaczem mistrzowskiej korony w historii Formuły 1.

M - Mark Webber
Australijczyk zawiódł w tym roku oczekiwania swoich fanów. Mark Webber zajął dopiero 11. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców z dorobkiem 21 punktów. Kierowca Red Bull Racing miał zdecydowanie bardziej udaną pierwszą część sezonu niż drugą. Powodem słabszej dyspozycji Australijczyka były problemy z silnikami dostarczanymi przez Renault.

N - Nico Rosberg
Nico Rosberg zaliczył fatalny sezon. Młody Niemiec zajął trzynastą lokatę w klasyfikacji generalnej kierowców i był gorszy nawet od Nelsona Piqueta. Kiepskie wyniki kierowcy Williamsa, to efekt wolnego bolidu, który przygotował mu brytyjski team. W tym roku Rosberg zabłysnął tylko podczas dwóch wyścigów. Pierwszy z nich to Grand Prix Australii, gdzie Niemiec zajął trzecie miejsce, natomiast drugi to Grand Prix Singapuru, w którym był gorszy tylko od Fernando Alonso.

O - Oviedo
To rodzinna miejscowość Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata był najskuteczniejszym kierowcą w końcówce sezonu 2008. Hiszpan w niezbyt szybkim bolidzie zdołał wygrać dwa wyścigi i stanąć na podium podczas Grand Prix Brazylii. Alonso zajął piąte miejsce w klasyfikacji kierowców, wyprzedzając Nicka Heidfelda oraz Heikki Kovalainena. Po raz kolejny hiszpański zawodnik udowodnił, że posiada ogromny talent i nie musi mieć do dyspozycji najlepszego bolidu, aby wygrać wyścig.

P - Piquet Nelson
Debiutujący w Formule 1 Nelson Piquet miał być "czarnym koniem" tego sezonu. Niestety, Nelsinho zawiódł swoich pracodawców, którzy mimo wszystko postanowili dać mu jeszcze jedną szansę. W nowym sezonie brazylijski kierowca będzie nadal reprezentował barwy teamu z Enstone. Piquet tylko w pięciu wyścigach zdobył punkty, a swój najlepszy występ zaliczył w Niemczech, gdzie zajął drugie miejsce.

R - Robert Kubica
Polski kierowca na pewno może być dumny ze swojej postawy w minionym sezonie. Krakowianin wygrał swój pierwszy wyścig w Formule 1 i był liderem mistrzostw świata. Kierowca BMW Sauber po trzech latach startów w Formule 1 udowodnił, że należy do światowej czołówki. Robert Kubica może mieć żal do swojego zespołu za to, że nie udzielono mu potrzebnego wsparcia pod koniec sezonu, ponieważ szansa na trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców była ogromna.

S - Super Aguri
Japoński zespół musiał wycofać się z rozgrywek z powodu kłopotów finansowych. Team Aguri Suzuki swój ostatni wyścig pojechał w Hiszpanii. Takuma Sato i Anthony Davidson nie znaleźli nowych pracodawców, chociaż niedawno zespół Toro Rosso zaprosił japońskiego zawodnika do testów w hiszpańskim Jerez. Być może Sato wróci w przyszłym roku do Formuły 1.

T - Toro Rosso
Szóste miejsce zespołu Gerharda Bergera to prawdopodobnie największa, pozytywna niespodzianka minionego sezonu. Bohaterem Toro Rosso okazał się młodziutki Sebatian Vettel, który wygrał wyścig na włoskiej Monzie. Niemiecki kierowca dzięki swoim udanym występom zajmie miejsce Davida Coultharda w Red Bull Racing. Słaby sezon zaliczył Sebastien Bourdais, który zdołał wywalczyć zaledwie cztery punkty. Francuz nadal nie może być pewny swojego miejsca w Toro Rosso, bowiem o fotel kierowcy wyścigowego w zespole Gerharda Bergera walczy Takuma Sato, Rubens Barrichello oraz Sebastien Bouemi.

W - Williams
Ekipa sir Franka Williamsa zajęła dopiero ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów. To katastrofalny wynik, jak dla teamu, który przed minionym sezonem był typowany na piątą siłę w Formule 1. Przede wszystkim zawiódł bolid, który nie spełniał oczekiwań Nico Rosberga i Kazuki Nakajimy. Kierowcy ekipy z Grove zajęli odpowiednio 13. i 15. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Z - Zimmerman Christoph
To główny projektant BMW Sauber. Szwajcar, jak i cały zespół odpowiadający za konstrukcję bolidów w teamie dr Mario Theissena spisał się rewelacyjnie, przygotowując niezawodne samochody. W żadnym wyścigu minionego sezonu, ekipie BMW Sauber nie przydarzył się defekt, co należy do rzadkości w Formule 1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×